A mnie, o dziwo, sie podoba. Oddaje klimat serialu, na pewno lepsze tlumaczenie niz Skazany na Smierc czy Bohater ostatniej akcji...
nie ma chyba jeszcze oficjalnego tytulu. na stronce z napisami jest wlasnie "Wahajac kwiatki od spodu" ale to tlumaczenie jest beznadziejne!! Juz bardziej mi sie podoba "Tam gdzie rosna stokrotki"... Ale jak dla mnie powinni zostawic tak jak jest:]
ja właśnie też jestem zwolennikiem oryginalnych tytułów, więc "Gdzie rosną stokrotki" wydaje mi się bardzo banalny....
Na onecie widzialem jeszcze inny tytul: "Gdzie pachną stokrotki" Ciekawe jak w koncu bedzie sie serial nazywal...
Wyrazenie 'Pushing Daisies' to chyba idiom, co? Dlatego dosc ciezko go przetlumaczyc...
Tak samo jak nie przetłumaczysz "Prison break", "Burn Notice" czy coś w tym stylu, ale polscy tłumacze i tak to robią...
Pushing up daisies jest idiomem ktory oznacza dokladnie wąchając kwiatki od spodu.
Jak dla mnie w takiej sytuacji "kwiatki od spodu" byloby idealnym tlumaczeniem.
A "gdzie rosna stokrotki" za bardzo kojazy mi sie z "tam gdzie rosna poziomki" ;)
mialam namysli ze oznacza dokladnie to samo co polskie wąchajac kwiatki od spodu czyli coz... smierc, groby
itp ;)
a tak w ogole czemu nikt sie ładnie nie zajmuje tą strona :( nawet aktorów nie ma wszystkich...
dlaczego w ogóle przetłumaczyli tytuł? czyżby serial miał się pojawić w Polskiej telewizji??
...i "szklanej pulapki" ;)
tytuł jak tytuł.. ja sie tam boje ze oni za szybko mówą jak na tempo polskiego lektora, który moze zjesc co lepsze teksty.. v.v
Żeczywiście narzucają tępo z tymi dialogami, nie wiem dlaczego. Pierwszy raz się spotkałem z czymś takim że muszę zatrzymywać film żeby przeczytać o co wogóle się rozchodzi. To chyba tylko jeden jedyny minus tegoż serialu o jakże niezrozumianej przezemnie tytule.
W "Pushing Daisies" szybko mówią? Obejrzyj sobie "Gilmore Girls" :P
Dla mnie to akurat plus, takie szybkie, pełne celnych kontr dialogi są naprawdę zabawne i budują tempo :)
dla mnie tez :D uwielbiam szybkie dialogi. i zlapalam sie na tym ze bez napisow mi sie lepiej oglada bo sie nie skupiam na czytaniu ;)
w gilmore girls tez maja niezle tempo, ale jakos prostszym jezykiem mowia O_o latwiej mi bylo je zrozumiec. i ogladajac polska wersje niestety nie czuje sie tego szybkiego klimatu v.v
jestem bardzo ciekawa jak to zrobia z pushing... szczerze mowiac majac w pamieci swietny dubbling przyjaciol z canal plus nie obrazilabym sie gdyby zostalo to zdubblingowane na takim samym poziomie. tymbardziej ze jest opcja "napisy do wyboru" ;)
Ja też lubie oglądać seriale bez napisów ani lektora, ale to w przypadku Pushing Daisies jest to chyba nie możliwe, bo po prostu mówią strasznie dla mnie niewyraźnie. Problem z szybkością mówienia juz minął, było tak tylko w pierwszych trzech odcinkach.
Co do Gilmore Girls to nawet nie wiem co to jest. sorry, ale nie wiem, naprawdę nigdy wczesniej się z nim nie spotkałem, ale wierzę wam na slowo że mowią szybciej.
mi do tej pory ze stokrotkami zdarza sie ze wylapuje dowcip w trzecim podejsciu XD ale fakt im dluzej sie oglada tym latwiej ich zrozumiec :)
gilmore girls w polsce "kochane kłopoty" zabawny i przyjemny. choc moim zdaniem nic nadzwyczajnego ;)
mnie sie tytul "gdzie pachną stokrotki" w ogole nie podoba! nie dosc,ze brzmi banalnie, może i brzmi bajkowo, ale nie oddaje klimatu i sensu serialu! feeeee! szkoda,ze przez strajk powstało tylko 9odcinkow i szkoda,ze kolejne dopiero jesienią...serial,niby nic nadzwyczajnego,a jednak kusi i przyciaga, bardzo fajnie zrobiony,i odnosi sie wrazenie,jakby chemia miedzy nimi wszystkimi byla, zauroczenie od 1 odcinka:)
Dziś była premiera w C+. Lektor się spisał ;) Lekko się oglądało.
Przez przypadek skacząc po programach trafiłem akurat na początek. Serial miło mnie zaskoczył :) Naprawdę dobry. Mam nadzieję że kolejne utrzymują poziom.
a mi bylo przykro, bo bylo tak jak sie spodziewalam. połowa swietnych tekstow uciekła bo lektor nie mialby czasu je przeczytc :<
kolejne odcinki lepsze lepsze i lepsze :D
tłumaczenie jest dość średnie i trzeba wiedzieć, co oznacza tytuł oryginalny, ale połączenie "wąchać kwiatki od spodu" z oryginalnotytułowymi stokrotkami to nic innego, jak gdzie pachną stokrotki. szkoda tylko, że nie pomyśleli o tym, że większość osób nie będzie znała oryginalnego tytułu, heh.
a tłumaczenie na c+ jest słabe. porównałam sobie wcześniej oglądając w oryginale a potem z tłumaczeniem. pół biedy, że by się lektor nie wyrobił - oni z lenistwa czy ch*wieczego po prostu nie przetłumaczyli części, niektórych zdań. straszne, straszne, straszne. dlatego wolę oglądać w oryginale.
wlasnie.. tlumacza sedno omijajac wszystko co zabawne.. albo wogole olewaja... w pierwszym odcinku jeszcze uszlo ale jak ogladalam drugi to mnie poprostu skrecalo i wylaczylam xD
prawda. ale ostatnio oglądałam bodajże 6, 7 odc na kompie i tłumaczenia wersji .avi są bardzo dobre, naprawdę na poziomie.
czyli że jak się chce, to się da ;)