A ja jestem trochę rozczarowany po pierwszych dwóch odcinkach. Otóż film jest średni, do tego dziwnie wyważony. Po Barrym Sonnefieldzie spodziewałem się o wiele więcej. Ogólnie rzecz bardzo podobna do "Dead Like Me" z tym że:
- mniej zabawna
- mniej poważna
- mniej ambitna
- mniej interesująca
- mniej inteligentna
No właśnie. W niektórych momentach wyglądało mi to na marną kopię wyżej wspomnianego serialu. Liczę, że kolejne odcinki będą lepsze.

świetny serial po prostu świetny niecodzienny i taki miły dla oka te kolory konwencja lekko bajkowa no i inne spojrzenie na śmierć no i na miłośc bo Chuck kocha cukiernika choć nie mogą sie dotykać ani całować, żadnego kontaktu fizycznego no chyba że przez coś tak jak to było w odcinku 3 całowali sie przez folie :)serial fantastyczny choć dla niektórych dziwaczny i nie zrozumiały trudno nie wszyscy muszą oglądać.

Taki totalnie pokręcony. Trochę jak te co dziwniejsze filmy Tima Burtona. Dziwny i absurdalny - akurat taki jakiego mi było potrzeba po wszelkich udających poważne produkcje serialach z gigantycznymi budżetami.

Hmmmm, widać że tutaj dla ludzi czymś nowym jest takie podejście do wszystkiego. Jak dla mnie sama konwencja niczym rewolucyjnym nie jest. Jak już wspomniano bardzo do burtonowskich dzieł podobny, zwłaszcza do Dużej Ryby.
Jednak nie wiem, co w nim jest do rozumienia? Wszystko i tak już wyjaśnia narrator, który co prawda głos ma fajny, ale jednak męczy po dłuższym czasie i sprawia, że odcinek serialu trwa 40 a nie 20 minut.
Myślałem, że kolejne odcinki mnie jakoś przekonają bardziej, ale jednak nie. Wątek cukiernika i Chuck jeszcze daje radę, lecz sprawa z Olive i ciotkami to tak irytuje, że nie chce się oglądać.
Do tego te efekty specjalne, jak już się zatrudnia dobrego reżysera niech mu się chociaż budżet da. To pole wiatraków było żałośnie zrobione, a sceny z jazdą w samochodzie to też prymitywnie wyglądają.
Tyle narzekam, ale dziwią mnie te wszystkie pozytywne opinie, co z tego, że serial jest dziwny i mało standardowy, jak jest również przy tym słaby.

słabo mi sie robi jak czytam twoją opinie co do efektów specjalnych(abc ma duży budżet i na efekty i na wszystko inne ) nie wiem czy zauważyłeś ale ten serial łamie konwencje i efekty są takie jak powinny być, wszystko jest inne , takie dziwne ,wymieszane ,absurdalne, bajkowe ,kolorowe i to w tym serialu jest najlepsze ta nietypowość.Pushing daisies jest świetnym serialem ma dużą oglądalność w pierwszej dziesiątce sie klasuje najchętniej oglądanych seriali w USA!

Szczerze powiem, że spodziewałem się czegoś więcej po tym serialiku. Może i jest lekki i zabawny, tylko jakoś nie mogę znaleźć meritum i coś mi nie do końca w nim pasuje.
Obejrzalem 1,5 odcinka. Dlatego tylko pół drugiego bo jak zobaczyłem śpiewającą kelnerkę za barem to wyłączyłem. Stop musicalom :)