Najlepszy spośród nowych seriali tego sezonu. W klimacie filmów Burtona (szczególnie "Dużej Ryby") i "Amelii" Jeuneta... Bajkowy, rozrywkowy, czarujący i pełen czarnego, a mimo to lekkiego, humoru. Maestria!
I jeśli porównywać seriale Bryana Fullera, to "Pushing Daisies" bardziej mi się podoba od, swoją drogą świetnego, "Dead Like Me", ale to już kwestia gustu.
Aha, jeszcze jedna rzecz - nie znam bardziej dopracowanej pod względem wizualnym produkcji telewizyjnej, a i wśród filmów kinowych mało który może się równać z "PD".
Pozdrawiam!