Gdyby ktoś szukał podobnego serialu to niech sięgnie po "Serię Niefortunnych Zdarzeń". To wręcz kalka "Gdzie pachną stokrotki". Widać to po humorze, stylistyce (wliczając soczystą kolorystykę), nietuzinkowych postaciach czy nawet gdy słyszymy wszechwiedzącego narratora.
Szkoda jedynie iż poza "Serią" nic innego nie mogę skojarzyć...