Dorównuje chociaż w połowie Kompani Braci? Polećcie mi go jakoś! Czekam na odpowiedzi :)
samej akcji znacznie mniej, nie uświadczysz takiej rozpierduchy, ale to przecież zupełnie inny styl prowadzenia wojny. Moim zdaniem jest ciekawy, ale jesli nastawiasz się na typową wojenną siekaninę to sobie odpuść. Zagrany jest poprawnie. Ja zabieram się właśnie za over there, też o iraku.
zupełnie innego pokroju serial. nie znajdziesz tutaj bohaterskich czynów Amerykanów, ktorzy sobie przyszli na koniec wojny. Generation Kill wg mnie obnaża Amerykanów z ich tej całej medialnej otoczki. Serial dobry i rzeczowy pokazuje jacy ludzie (debile, idioci) tak naprawdę walczą na wojnie po stronie USA.
Serial pokazuje też ponadprzeciętnie inteligentnych, szlachetnych żołnierzy i d-ców walczących po stronie USA, nie tylko "debilów, idiotów". Tak jak w każdej armii i w tej znajdują się i jedni i drudzy. Jeszcze jedno, druga wojna światowa skończyła się między innymi dlatego, że Amerykanie "sobie przyszli".
Podpisuje się pod tym i uważam że serial jest bardzo dobrze zrobiony i doskonale ukazuje jak wygląda współczesna wojna, czyli nie ma wielkich bitew a żołnierze przez większość czasu się nudzą i wymyślają najgłupsze zajęcia żeby nie oszaleć.10/10
Jak można nie widzieć jeszcze Kompani Braci, chciałbym móc wymazać z pamięci ten serial i oglądać go milion razy ; d
Mało akcji, czyli prawie nudny. Ale spełniający cel, czyli wyśmiewa amerykańską misję niesienia pokoju i wolności co jest ułudą. Pokazuje dwa różne typy ludzi w armii. Skończonych kretynów, którzy nie mają co robić w życiu i ludzi przyzwoitych.
...prawie nudny...
chciałbym zeby w kazdym serialu ( mini) było tyle nudy co tu :)
Zajebiaszcze teksty. No i smaczek. Przy kreceniu serialu brali udział prawdziwi marines z batalionu rozpoznawczego, to oni szykowali sprzęt a nawet kilku z nich zagrało. Nad scenariuszem pracował dziennikarz który smigał sobie z takim batalionem rozpoznawczym po Iraku. ponoć sciemy nie walił, zresztą po co , tylko by sie skompromitował.
Świetnie pokazany kretynizm niektórych rozkazów.
Fajnie ze tego nie przeciągneli w jakiś tasiemiec kilkusezonowy. 7 odcinków w sam raz wiec nawet jak ktoś mysli ze słaby to duzo czasu nie straci a oceni po obejrzeniu całosci.
Również się zgadzam. Dziwi mnie tylko, że niektórzy ludzie oczekują przedstawienia w tym serialu, potyczek na skalę "Lądowania w Normandii", czy "Bitwy na Łuku Kurskim ;) Podczas, gdy iracka armia nie miała, ani ochoty, ani środków, by móc skutecznie walczyć. Dlatego w sensie batalistycznym, to była istotnie "nudna" wojna. Tym bardziej, że ludność cywilna, podobnie jak to miało miejsce w Wietnamie, z początku widziała w amerykanach wyzwolicieli. I podobnie jak w Wietnamie, w toku dalszej okupacji, amerykanie wszystko spartolili. No, ale to już temat z innej bajki....