witam mam pytanie czy wie ktoś gdzie lub skąd można sciagnać ksiazke generation kill bo chciałbym ja przeczytać a niechce mi sie kupowac :p pozdro
file://localhost/C:/Documents%20and%20Settings/Patrycja/Pulpit/Generation%20Kill /Generation%20Kill.html
niestety nie. podobnie jak książka Nate'a. Tyle że GK można znaleźć w necie (po angielsku oczywiście) a książki Ficka są tylko fragmenty. książke Nate'a można zamówić w empiku (będę ją miała za 2 tyg :) )
i zaczęłam czytać GK ( po angielsku, ale chyba dam radę) :) Zapowiada się całkiem nieźle:)
bardzo proszę o tę książkę po angielsku:) jeśli możesz to prześlij mi na oladzik@tlen.pl
Hmm mój angielski nie jest na tyle dobry by ją czytac. A może ktoś zna podobne ksiązki tyle,że po polsku?
Kupę lat minęło, ale może masz jeszcze tę książkę w wersji elektronicznej? Szukam i nigdzie nie mogę znaleźć...
nazywanie rzeczy po imieniu, nic więcej. chłopak odwalił kawał dobrej, ciężkiej roboty, wszyscy tu zachwycają się jego dziełem i co? czy w ramach podziękowania za jego wysiłek i kunszt postanowili KUPIĆ jego książkę by dać mu zarobić zasłużone pieniądze? nie, wolą go OKRADAĆ. tak, psia mać, ściąganie książek z netu zamiast kupować je w sklepach, JEST KRADZIEŻĄ.
acha, żeby nie było standardowego jojczenia, że mu biedni, niekochani, nie mamy jak kupić, bo przecież to zagraniczna książka, proszę bardzo, dostępna w PL za przyzwoite pieniądze: http://www.empik.com/generation-kill-wright-evan,1915459,ksiazka-p
Powiedz Ty mi, kto zechce kupić książkę, którą już ma, albo może zdobyć w
necie?
jeżeli ma oryginalną książkę, nie musi jej zdobywać w necie. jeżeli ściągnął ją z netu, w świetle prawa i moralności, JEST ZŁODZIEJEM. nic mnie bardziej nie wpienia na tym portalu, niż ludzie, którzy zachwalają filmy (a czasami jak widać i książki), piszą, że są to ich ulubione pozycje, wychwalają reżyserów i aktorów, przy czym zwyczajnie ich OKRADAJĄ. tak, tacy ludzie są zwykłymi złodziejami. ZŁODZIEJE. ot co.
Chodziło mi o to, że ktoś już ją ściagnął, więc na co ma kupować oryginał?
Osobiście nie jestem za, jak Ty to mówisz, okradaniem autorów książek, bo
po pierwsze na komputerze źle się czyta, a po drugie wygodniejszym
rozwiązaniem jest glebnąć się na wyrko i kartkować stronnice.
całkowicie się zgadzam. czasami jestem zmuszony czytać różne rzeczy w pdf i jest to mordęga. nie ma to jak wygodny fotel, kominek, fajka i dobra książka przy lampce wina :D
To Ja Ci serdecznie współczuję! Siedzieć i męczyć swoje gałki przed ekranem
to istna okropność.
Ale niestety łóżko też ma swoje słabe strony. Nie zdążę przeczytać strony,
a już zasypiam =]