Naprawdę kretywne zestawienie dwóch braci, którzy, z założenia, mieli być ogniem i wodą. Nie jest to jednak jakieś infantylne zestawienie, lecz każdy z nich naprawdę jest świetnie dobrany i jego postać zyje. Dyplomata, wyglądający jak nauczyciel historii i filozof w okularach, ale widać po nim, że żle mu z oczy patrzy ( nie wiem, czy to zamierzony efekt, ale jeśli tak, to jest to genialne - gość jest toczka w toczkę niczym... Himmler). No i jego braciszek, w gorącej wodzie kąpany świt, ż szaleńczą agresją i zapałem wylewającym się z oczu. Obaj aktorzy perfekcyjnie dopasowani, grają świetnie, kipią emocjami. Nie zauważyłem tutaj fanów braciszków z Forcelli, a szkoda, bo w tym serialu postaci są dobrane świetnie, a ci tutaj to nieodkryte chyba diamenty.