Obejrzalem 3y 1wsze odcinki Gomorry i stwierdzam, ze jest na pewno gorsza od Suburry. Przede wszystkim gra aktorska i postacie, w Suburzze kazdy jest wyrazisty i wnosi cos swiezego do fabuly, w Gomorze wszsycy sa podobnie jedno-wymiarowi. Prymitywni ludzie bez wiekszej charyzmy, gdzie im przy takim Adanim, Samuraju, Sara Monaschi, Spadino, Manfredi czy Cinaglia. Nawet kazdy klecha zawsze cos wnosi. Poza tym ciekawsze sa uklady i walka o wplywy pomiedzy rodzinami w Rzymie oraz politykami i Watykanem niz jakies ciagle odjebywanie sie za nic jak w Gomorze, co po jakims czasie staje sie groteskowe. Inny Fakt to lokacje, syf kila i mogila Napoli doluje i wszysto tam wyglada tak samo,. Rzym to jednak duzo ciekawsze miejsce.
większość osób się zgodzi, że Suburra może być dodatkiem do Gomorry, jak ktoś ogląda Gomorrę to może też Suburrę jako dodatkowy serial bo podobny tematycznie i akcja w tym samym kraju, jednak tak jak jest na filmwebie i imdb jest odpowiednio (Gomorra 8,5/10, 8,7/10) Suburra (7,8/10, 8,1/10). Gomorra to najlepszy serial jaki oglądałem, a z tych największych to jeszcze tylko Breaking Bad przede mną.
Juz jestem po 1wszym sezonie Gomorry i czasami mam wrazenie, ze ogladam parodie, bo sposob zachowania bohaterow jest idiotyczny. I te ciagle poklepywanie sie, czy lapanie za buzki, troche tandeta zajezdza.
Nawet nie ma co porownywac do Breaking Bad, bo przy Breaking to raczej towar z duzo nizszej półki.
BB to "Mona Lisa" wsrod seriali.
Może poznaj choć odrobinę kulturę Neapolu, sposób bycia neapolitanczyków, silne znaczenie gestów i pewnych zachowań to nie napiszesz więcej takich głupot.
Nie oglądałem Sabury ale nawet bez porównań jestem w stanie stwierdzić, że cały serial można było zamknąć w max 1 sezonie, reszta to kompletna strata czasu, wydłużanie bezwartościowych wątków, od sezonu 2 czy 3 to już kompletny brak realizmu, słaba gra aktorska gennaro przez cały serial, jego głupie miny, ruchy były irytujące, to samo patricia sztuczność, wymachy ramionami, gdzie tu naturalność, brak skrępowania, i jeszcze ona była najważniejsza w całym układzie przez prawie 2 całe sezony... grała na 2 strony i nikt jej o nic nie podejrzewał, normalnie nietykalna - słaba gra aktorska a wspomnę że to była główna rola na 2 sezony, tak jak gennaro dwie główne role to fatalna gra aktorska, amatorka .Ciro w sezonie 3 to już kompletnie grobowa twarz, poza 3 odcinkiem 3 sezonu jego udział był żaden. Sezon 3 to jakby historia pisana na nowo, niebieska krew to jakby młody gennaro nigdy nikogo nie zabił, tak samo ciro daje rozkaz zabójstwa - z tymże sezon 3 to już nie to samo, praktycznie każdy skuterowiec taki sam, nikt się nie wyróżnia, jedyne widoczne postacie są jakby bez życia, patricia, gennaro, ciro, ojciec małego savastano, chanel i może kilku innych -> wszyscy bez żadnego wyrazu, ciro w sezonie 3 to grobowa twarz, nawet gniewu nie było, po prostu obojętna widzowi postać. Gennaro od zmiany w ameryce południowej grał przez cały czas takiego ciro z sezonu 3 -> nieprzyjemna dla widza gra aktorska. Scenariusz pisany na siłę i to widać, sezon 2,3 to brak realizmu, 4 też taki będzie, a widząc twarz gennaro i jego dziewczyny, do tego pewnie patricia główne skrzypce -> widzę że to będzie najgorszy sezon gomorry.
Mam zgoła odmienne zdanie. Dla mnie Gomorra jest pod każdym względem rewelacyjna, natomiast Suburra zdecydowanie mniej ciekawa, oparta w obydwu sezonach na tych samych schematach. Pierwszy sezon niezły, drugi to katastrofa.
Serial Suburra dużo traci na tym, że jest prequelem filmu z 2015 roku. Przez co wiadomo, że pewne postaci muszą pozostać nietykalne i nie będzie zaskoczenia.
Podstawowym zgrzytem są przyjacielskie relacje homo cygana z Aureliano, jeśli widziałeś film to domyślisz się co mam na myśli.