Myślę, że bardzo dużo kobiet to ogląda. Ja właśnie oglądam ten serial ze względu na role kobiece w tym serialu.

Podziwiam stalowe jaja Patrizi, jej decyzje i godność z jaką ponosi ich konsekwencje.
Bardzo realistyczny serial, dlatego w mojej opinii genialny. Podoba mi się to, że Włosi do każdej rozmowy robią wstęp - ich rozmowy przez to wydają mi się mądrzejsze (tak jakby tworzyli coś na zasadzie przypowieści z Biblii).

Azurra - kolejna postać, która bardzo fajnie nakreśla role kobiety w domu mafiosa. Zresztą podobną rolę pełniła matka Genarro.

Szkoda, że tak malo ich się udziela na tym forum. Co do ról kobiet, to podzielam zdanie.

Moim zdaniem Imma była jedną z najciekawszych postaci w serialu - silna i dojrzała kobieta, który nieoczekiwanie musi stanąć na czele mafii po aresztowaniu męża. Jest to ogromne wyzwanie, tym bardziej że otaczający ją zewsząd mężczyźni nie są pewni, czy jest zdolna do brutalności i bezwzględności, które charakteryzowały jej męża. Imma zabiegając o poparcie otoczenia (czy raczej starając się je sobie podporządkować) wręcz z pewną przesadą demonstruje te cechy, a jednocześnie łączy je z charakterystyczną raczej dla kobiet umiejętnością nawiązywania relacji, zabiegając o poparcie i uznanie mieszkańców Neapolu. Maria Pia Calzone jako Immacolata pokazuje też jak bardzo kobieta koło pięćdziesiątki może być seksowna i pociągająca - nie można oczu oderwać! Ale to już może z męskiego punktu widzenia. ;)

To ona doprowadziła do rozłamu w klanie. Pietro chciał, by rządził Ciro i wdrażał Gennaro. Imma odsunęła Ciro na boczny tor, konkretnie by wrócił do handlu co dla niego było zniewagą, a syna wysłała do Hondurasu, co kompletnie go zmieniło. Ciro jeszcze miał nadzieję, że jak wróci Genny, to będą rządzić razem, jak obaj marzyli, ale już było za późno.

Zawsze gdzie pojawia się kobieta jest spore zamieszanie ;)

ale ktoś im na to pozwolił... ;) Mężczyźni rządzą światem, a nimi kobiety :P

Hej dziewczyny, ja dopiero zaczynam przygodę z tym serialem. W moim przypadku, to ja jestem calkowitym zaprzeczeniem kobiecych typow produkcji, ktore oglada typowa kobieta. ;-)