Te nudne ujęcia, przydługie przebitki Neapolu na których nic się nie dzieje. Ujęcia, które opóźniają rozwijanie akcji w serialu to... coś cudownego. To się najstarszym fizjologom nie śniło. Średnio kilka razy na odcinek muszę zapauzować, zrobić screenshota i wrzucić go do folderu zatytułowanego "zdjęcia, których nigdy nie będę potrafił zrobić". :p A w archifoto bawię się już hobbystycznie dłuższą chwilę.
Nie przeglądałem listy płac, nie wiem, czy jest za to odpowiedzialna jedna osoba, czy więcej, ale poszczególne kadry z tego serialu robią kapitalną robotę w budowaniu klimatu. Modernistyczna architektura nie jest piękna w oczywisty sposób, a tutaj nawet głupie ujęcia spod wiaduktu potrafią zachwycić człowieka wrażliwego na piękno. Przebitki na Vele di Scampia to apoteoza betonu, bardzo dopracowane kadry, które sprawiają, że serial już na zawsze zajmie szczególne miejsce w mojej duszy :> . Gdyby nie to, że zacząłem oglądać serial miesiąc po początku wyburzeń Żagli, pakowałbym właśnie aparat i koczował na lotnisku w oczekiwaniu na pierwszy samolotu do Włoch. :)