Infantylny, naiwniacki, absurdalny serialik. Scenariusz napisał jakiś nastoletni (niewyżyty) kiep, czerpiący swoją wiedzę o świecie z gier komputerowych i filmów. Totalna amatorszczyzna w zakresie reżyserii i montażu. Bufonada, afektacja, przesadyzm, popadanie w skrajności, ot i cała (mierna) gra aktorów. Żenujące dialogi i mimika. Sztuczność zachowań i sytuacji bije po oczach. Malowane tatuaże. Ogólnie rzecz ujmując fabularny idiotyzm do sześcianu. Dodatkowo im dalej tym bzdurniej i nudniej.