Kurczę, muszę to napisać :)

2 sezony obejrzałam, bo... w sumie to nie wiem. Fajnie się oglądało. Mili agenci, dobre akcje. Wszystko im się udawało. To było super. Pierwszy sezon dla mnie lepszy od drugiego. Chociaż drugi był bardziej takie "ponury" (dziewczyny jako towar), ale też wkurzający (Johny i jego laska).

O ile przeważnie w serialach jest tendencja spadkowa co do akcji i ciekawej historii, tak w tym przypadku było zupełnie inaczej. 3 sezon naprawdę był dobry. Nie taki cukierkowaty. Oglądało się akcje i myślało się "Kurdę kiedy im się coś uda?" Akcja z próbą pozbycia się Ariego- naprawdę dobra. Naprawdę mi się podobało. Nawet końcówka. Zostawili nas z otwartym zakończeniem. Wiadomo chcieli zrobić 4 sezon. szkoda, że to nie wyszło. Myślę, że twórcy sami są sobie winni, bo jakoś przewineli się przez 2 sezony, a dobry 3 widocznie nie wystarczył.

co do końcówki- gdzieś tam doszli do jakiegoś wniosku- "czasem jesteśmy ponad prawem". Może to zrozumieli i bez sensu dalej było ciągnąc tę historię> No bo oczym by była o ludziach nie naginających zasad. To by bylo chyba nudne...