wg mnie II sezon nie odbiega za dużo od I. szybkie fury i ogólny blichtr zamieniona na więcej fabuły. ten serial jest mało popularny, ale ma jakąś taką magię dawnych seriali, które leciały w wakacje koło południa w TV. żadnej skomplikowanej fabuły, po prostu siadamy i 30 minut przyjemnie zleci.

nooo i po 10 odcinku mozna powiedziec .. NOOO SZKOOODAAA ze zrąbali klimacik ... a w mojej opini główny zarzut to cos malo KONSEKWETNIE :/
- RICKY emeryt mota sie caly sezon z wyborem klubu jakby mial jakis wielki wybor .. jak sam mowi kase ogarnia jak Mayweather , w jedynce bardzo rzeczowy w temacie 18 a tutaj tak sie placze z tymi wyborami ...
- SPANCER i jego bol dupy ? ... SPENCER i przemowa konczaca ? no MEGA RZYGI ! ...
..... no i to jak scenarzysci zrabali postac TRAVISA z bagien .. swietnego cwaniaka ktory miazdzy agentow , w 8 odcniku siedzi jak przestaszony kurczaczek przed telefonem i na koncu seriii sadzaja go takiego niesmialego grzecznego z rekami na kolankach w trzecim rzedzie posrod rookie zeby na koncu wykrzyczal jakies glupoty .... SZKODA bo to byla najfajniejsza postac tej serii :/
- BEZ ANDRE w finalowym odcinku ???

pozbierajcie sie scenarzysci bo wyszlo to slabo w koncowce :/

wg mnie zostawili furtke na III sezon. wiele wątków nie dokończyli....
andre - szkoda ze go nie było, na początku był irytujący, ale dodał pikanterii całej akcji ze sprzedażą ASM
spencer - przemowa musiała być, by dostać licencję, w końcu wylał swoje skrywane sekrety, nie wszystko to wina andre, sam dużo też zawinił

ogólnie jak dla mnie lepszy II sezon, ma niepowtarzalny klimat, no i nie trwa godzinę jak nowomodne produkcję. mam nadzięję , że będzie III sezon