Zabawna komedia tylko denerwuje mnie jeden schemat powtarzany ciągle i do bólu.Sytuacja gdy Kate wreszcie uda się matkę zniszczyć, wyszydzić i ustawić do pionu, a potem przyłazi do niej i przeprasza.
Po kolejnym odcinku już wiadome w którym momencie to nastąpi. No wkurza mnie ta niekonsekwencja w zachowaniu Katie, bo matka jest tak wkurzająca, że ma się ochotę ją udusić ;P