PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=120144}

Gwiezdne wrota: Atlantyda

Stargate: Atlantis
7,8 15 220
ocen
7,8 10 1 15220
Gwiezdne wrota: Atlantyda
powrót do forum serialu Gwiezdne wrota: Atlantyda

1) Znacznie lepsze niż SG1.
2) McKay, Sheppard i Carsson - rewelacja.
3) Elizabeth Weir, Ronon i Theyla to najbardziej nietrafione postacie w tym serialu. Ronon mnie najbardziej zirytował - w pierwszym odcinku pokazał jaki jest super wojownik, myśliwy, ale jak jego umiejętności mogły rozwiązać ważny wątek w odcinku to od każdego dostawał po krzyżu, to samo było z Tealc'iem. Theyla - lepiej wypadła by w filmie porno(niczym więcej oprócz urody mnie nie zafascynowała), a Weir - taka jakaś ... dziwna, szara, nijaka.
4) Świetny wątek z replikatorami.
5) Najzabawniejsza scena - gdy McKay opanowany przez pewną kobietę pocałował Carssona.
6) Najefektowniejszy odcinek - zniszczenie planety replikatorów.
7) Najnudniejszy odcinek - ostatni jaki pamiętam to ten z miastem duchów.
8) Zakończenie niezłe choć mogli wprowadzić więcej dramaturgii.

Wiem, wiem, dość niekompletna i chaotyczna ta moja "relacja", ale jak sobie przypomnę coś więcej to jeszcze dopiszę.

ocenił(a) serial na 10

ad. 1) Ciężko porównywać
ad. 2) Dopisz jeszcze Todda i dr Keller :)
ad. 3) Lucjusz Lovin (wiem, że to drugoplanowa ale nie znosiłem jego gęby)
ad. 4) Może i świetny, ale dziwnie się złożyło, że replikatory w Drodze Mlecznej nie były tworem pradawnych :/
ad. 5) Osobiście wolę pocałunek McKay i Keller :P przynajmniej ten pocałunek coś zmienił
ad. 6) Mój ulubiony
ad. 7) odc. "Harmony", "Inkwizycja" i więcej nie pamiętam
ad. 8) żałosny pomysł z nowym rodzajem napędu, oraz ożywienie ważnego bohatera - zwykłego wojskowego się nie fatygowali ożywić :P

freuer

Ode mnie drobna uwaga do ad.2) Steve the Wraith - mój faworyt zaraz po Beckettcie ( ;

atlantis tez mi sie bardziej podoba od sgc. wiecej sie wydarzylo w tych 5 sezonach niz w 9 sezonow (no niech bedzie 7 bo te dwa ostatnie to pomylka) sgc. zamiast nagrywac to denne sg universe powinni pociagnac atlantisa jeszcze.
co do punktu 3 zgadzam sie ze weir , theyla i dr Keller to nieudane i niepotrzebne postacie. ale ronon jest ok. lubilem to ze byl taki narwany i kazdego chcial rozwalic bez zadnych dyskusji,

ocenił(a) serial na 9

Z pewnością o wiele lepsze niż inne serie Star Gate. Wprost uwielbiam oglądać tego typu gatunki seriali :)

ocenił(a) serial na 7

Mam problem. Nie pamiętam gdzie skończyłem oglądać. Pokazała się Weir - replikator. Która to była seria? Mniej więcej koło którego odcinka? Może ktoś kojarzy? Chętnie nadrobię zaległości.

P.S. Ja za całego "świata" najbardziej lubię Valę. Kogoś takiego tutaj brakuje, zwłaszcza przy ugrzecznionej i do bólu przewidywalnej Teyli.


P.S. Ja z całego "świata" najbardziej lubię Valę Mal Doran.

ocenił(a) serial na 9
Witek_13

Nie podałeś szczegółów więc mogło Ci chodzić o:
--- SPOILER ---
sezon 4/01 "Adrift" - Weir "odratowana" przez Rodneya dzięki reaktywowaniu nanitów (którymi była wcześniej zainfekowana)
--- SPOILER ---
sezon 4/10 "This Mortal Coil" - kopia Weir ( + inni) stworzona przez frakcję Replikatorów dążących do ascendencji
--- SPOILER ---
sezon 4/11 "Be All My Sins Remember'd"/końcówka/ - Weir jako dowódca statku kosmicznego
ewentualnie
sezon 5/05 "Ghost in the Machine"

ocenił(a) serial na 7
Evie_MacR

Dziękuję Ci. Już nadrabiam. Okazuje się, że pogubiłem się w 4 sezonie. Widziałem niektóre odcinki, a innych wcale.

Jeszcze jedno. W którymś odcinku padło zdanie, że replikatory naprawiły i odblokowały niektóre systemy na Atlantydzie. Wstyd się przyznać, ale nie pamiętam sojuszu z replikatorami... Może i to ktoś przypomnieć w kilku zdaniach?

użytkownik usunięty
Witek_13

Replikatory na chwilę przejęły Atlantydę, wtedy gdy SGC oddało nad nią władzę odnalezionym starożytnym(byli uwięzieni w prędkości podświetlnej czy coś takiego).

ocenił(a) serial na 9
Witek_13

Jak to napisał wcześniej rbk17-
--- SPOILER --- /dla Ciebie akurat nie, ponieważ jesteś już poza 3 sezonem/
- Atlantydę najpierw przejęli Pradawni - załoga ocalałego statku wojennego (zostali jedynie Woolsey i O'Neill), później zaatakowały ją i zdobyły Replikatory, po czym z kolei Sheppard, Weir i pozostali, nie mogąc pogodzić się z decyzją O'Neilla odnośnie zniszczenia miasta - wyruszyli skoczkiem z własnym planem na pokonanie Replikatorów.
Po zajęciu Atlantydy, Replikatory rozpoczęły jej naprawę; odbudowały też centrum dowodzenia - zniszczone po tym, jak Sheppard zdetonował w nim bombę - robiły to jednak na własny użytek, by Atlantyda była w stanie wystartować ( co im się ostatecznie nie udało, gdyż zostali unicestwieni przez ziemską ekipę)

ocenił(a) serial na 7
Evie_MacR

Wielkie dzięki. Nie wiem czemu tego kompletnie nie pamiętam. Chyba będę musiał sobie przypomnieć. Domyślam się, że to odcinki z przełomu sezonów 2 i 3. Seriale SG zawsze tak chamsko się kończyły w połowie odcinka i trzeba było czekać, aż do następnego sezonu na wyjaśnienie...

ocenił(a) serial na 9
Witek_13

Cieszę się, że mogłam pomóc:) - a jak już dorwałam się do klawiatury - ten konkretny kawałek znajdziesz - gdyby Cię akurat naszła ochota na odświeżanie - w sezonie 3 odc.10 i 11 "The Return"
Co do zakończeń sezonów mam podobne zdanie - to urywanie w najciekawszym momencie może się sprawdzało jako chwyt marketingowy, ale działało na nerwy

ocenił(a) serial na 7
Evie_MacR

Jeszcze raz Ci dziękuję! Kawę bym Ci postawił gdybyś była z Wrocławia ;)
Nie spiesząc się, dzisiaj dotarłem i oberżnąłem ostatni odcinek 5 sezonu i... ja chcę więcej! Szkoda, że się skończyło "w trakcie".

W ostatnim odcinku pada zdanie, że statek Odyseja jest niedostępna, bo ma tajną misję (co może być ważniejsze od ratowania ziemi?). Poruszyli wątek, ale nie skończyli, czyżby liczyli, że serial będzie kontynuowany?

Ciekawostka w odcinku, w którym pojawiają się towarzysze Ronana Dexa, robią wielkoludowi tatuaż na ręce. Dzisiaj w jakimś durnym i wielce ważnym dla potomnych niusie na onecie jest aktor, który go grał i... ma ów tatuaż.

ocenił(a) serial na 9
Witek_13

Miałam podobny "głód" kiedy skończył się ostatni odcinek i jeśli o mnie chodzi, mogliby jeszcze trochę "pokręcić" dalej (chociaż niestety w sierpniu 2008 potwierdzono oficjalnie, że sezon 5 będzie ostatnim - hasło: finanse ). Przynajmniej - jak już ktoś wcześniej zauważył - udało im się ładnie podomykać wątki. Z drugiej strony, kiedy człowiek widzi jak całkiem fajne seriale "rozmywają" się po kilku sezonach z braku świeżych pomysłów... Co do tej tajnej misji statku Odyssey, Joseph Mallozzi potwierdził kiedyś na swoim blogu, że miała ona związek z bazą Icarus, czyli takie nieformalne wprowadzenie do "SG Universe". W skrypcie do "Stargate:Extinction" - zapowiadanej w postaci filmu DVD kontynuacji "Atlantis", było o powrocie do Pegaza i o sojuszu pomiędzy kimś z ludzi i kimś z Wraith ( ale produkcja odwlekała się - też hasło: finanse, aż w końcu w kwietniu 2011 Brad Wright oświadczył, że projekt został bezterminowo odłożony..szkoda..)

PS. cyt. "...w jakimś durnym i wielce ważnym dla potomnych niusie..." - dobre! :D

ocenił(a) serial na 7
Evie_MacR

Kolejny raz wielce Ci dziękuję za informacje! Serio!
Gdyby nie było tak zimno to wysłałbym Ci w podzięce kawę pocztą ;) Chyba, że lubisz mrożoną?


Teraz zastanawiam się czy skusić się na SG:U.

Jeśli chodzi o finanse...jak się ogląda ciurkiem od 3 sezonu to w 5 widać wyraźny skok jakości komputerowych efektów specjalnych. Głupie statki Roje są znacznie szczegółowiej przedstawione. Mogli już tak nie szaleć i pozostać przy efektach z poziomu poprzednich sezonów i zrobić 6, finalny sezon. 10 sezon ładnie kończył SG1, natomiast Atlantydę zakończył jedynie ostatni i to jeszcze pojedynczy (40minutowy) odcinek...

Szkoda. Świat SG jest idealnie stworzony na serial. Mogą w nim być małe, wręcz teatralne historyjki, jak i wielkie bitwy kosmiczne...

Dziwne, że zbyt mało było fanów, aby to się dalej opłacało...

ocenił(a) serial na 8
Witek_13

SG:U kończy się zaraz po tym jak się rozkręca. Też przez to samo hasło: finanse. :D
Serial OK chociaż znacznie odbiega od klasycznego Astra Porta.

ocenił(a) serial na 10

Ale serial zajebisty ;D a w szczególności McKay heheh

użytkownik usunięty

ad 1) W SG1 jednym z głównych bohaterów był Daniel więc to się równoważy ;) ale Atlantyda bardziej mi się podobała pod wzgledem spójności i wrogów.
ad 2) Rodney, Carson, Ronona też lubiłam, ale i tak najbardziej przypadł mi do gustu Todd ;) i Steve (oraz wszystkie widma grane przez Jamesa)
ad 3) O dziwo irytował mnie Sheppard... choć najbardziej nie trawiłam Michaela
ad 4) Replikatory były ciekawe - takie inne, choć wątek z Widmami bardziej mi się podobał ;)
ad 5) Zabawnych scen było dużo - rewelacja!
ad 6) Był świetny, choć ja najbardziej lubię ten o pierwszym spotkaniu Johna i Todda oraz ten o Attero :>
ad 7) Też mnie trochę znudził.
ad 8) Zakończenie jak dla mnie porażka - było chaotyczne, nie wyjaśniało wielu ważnych wątków i wyglądało jakby nagle się dowiedzieli ze muszą skończyć serial i na szybko sklecili jakąś końcówkę...

ocenił(a) serial na 8

Ad 1) W SG-1 była chyba lepsza chemia między głównymi postaciami (SG-1, gen. Hammond itd.). Wrogowie byli z czasem bardziej zabawni niż śmieszni ale może to wina scenariusza - za długo pozwolili żyć Goa'uldom a Ori byli jacyś tacy nudnawi, no i ten Mitchell i Landry : /.
Ad 2) Zdecydowanie najlepsze postacie. Do tego fajne były relacje Rodneya z Dr Zelenką :)
Ad 3) Poza Ronnanem się zgodzę. Weir to chyba najbardziej niecierpiana przeze mnie postać w całej serii... Na początku próbowali wprowadzić jakiś wątek między nią a Sheppardem ale to się kompletnie nie kleiło. Nie lubiłem też roli Sam Carter, w roli dowodzącej jakoś nie zrobiła na mnie wrażenia.
Ad 6) Mnie się podobał każdy odcinek, w którym mieli styczność ze statkami i nowymi technologiami Lantean.
Ad 7) Nie podobał mi się odcinek z alternatywną rzeczywistością - Sheppard jako detektyw, Wraith jako jakiś przestępczy hipis...
Ad 8) Zakończenie marne. Zostawili z tego co pamiętam całą galaktykę na pastwę Wraith i zaparkowali Miasto u wybrzeży USA. Bez sensu. Serial może dopełniłyby filmy, które miały powstać, ale zostały one zawieszone. Szkoda.

ocenił(a) serial na 7

1) Nie wiem nie oglądałam
2) + Todd i być może Keller
3) No nie zgodzę się do Ronona i Theyli. Choć faktycznie irytujące jest to że Ronon lamieje kiedy może coś zmienić. A Weir po prostu jest beznadziejną aktorką.. dopisałabym też tu tą pułkownik która przyszła po Weir
4) Agree
5) Kocham.
6 i 7 się zgadzam
8) jeszcze nie wiem.

użytkownik usunięty
Ewela1130

Eee to obejrzyj, bo jednak na swój sposób wymiata.

ocenił(a) serial na 7

Czy widzisz słowo "jeszcze"? xD

użytkownik usunięty
Ewela1130

Pisałem o SG-1 ...

ocenił(a) serial na 7

Ach, to zwracam honor. Ale w takim razie odpowiedź brzmi "Nie mam czasu D:"

Nie jest lepszy, jest inny. Natomiast wg mnie universe jest słabe. Ale to prywatna opinia jak twoja

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones