..pomijając to, że odcinek był raczej przeciętny, to jestem w niemałym szoku po tym jak zachował się Sheppard..
.z jednej strony całkowicie potępiam takie zmanipulowanie drugiej osoby i wydanie jej na pożarcie Wraith (Toddowi), ale z drugiej.. no.. niby tamten nie miał już co tracić, a siostra Rodneya to jednak jest cennym nabytkiem, nie mniej.. umm..