najpierw widziałem cudowny film, potem SG1 na TVN do chyba 2 sezonu i to było tyle. Niedawno obejrzałem jednak 2 sezony SGU i choć format się diametralnie różni to jednak mi się serial podobał. Teraz zacząłem oglądać SGA i pierwsze co mnie uderzyło to żenujący poziom aktorstwa, zęby bolą jak się na to patrzy. Do SGU nie ma porównania. mam nadzieję, że się poprawi jakość tego "dzieła" zanim się naprawdę wkurzę.