PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=683144}

Helix

6,3 4 399
ocen
6,3 10 1 4399
Helix
powrót do forum serialu Helix

że początek się nieźle zapowiadał. Serial z potencjałem, z którego cała para poszła w gwizdek.
Lubię SF, lubię seriale. Nie lubię jak się traktuje widza jak półgłówka, albo wręcz ćwierć inteligenta.
Z odcinka na odcinek fabuła jest coraz głupsza, dialogi coraz bardziej patetyczne, czytaj żałosne, a wkurzający szept Billy Campbell'a irytuje coraz bardziej (a umie facet mówić normalnie). SyFy dosłownie i w przenośni. Tylko dla zatwardziałych fanów poetyki tego kanału (dosłownie).

Lista fakapów jest długa jak stąd do Wisły, począwszy do realiów pracy laboratorium wirusologicznego, poprzez psychologiczne prawdopodobieństwo postaci, fatalną reżyserię będącą konsekwencją kiepskiego scenariusza i dalej...
Ale już najbardziej irytuje fundamentalny fakt, iż baza Arctic Monkeys, sry, Arctic Biosystems jest dokładnie na biegunie północnym (vide mapa s01e01-02 5:55). A tam, w promieniu wielu (setek) kilometrów nie ma wiosek Inuitów, czyli po naszemu Eskimosów. Tam nie ma lądu, a ocean jest przykryty czapą lodową. Tam się, generalnie z reguły, nie żyje (nie liczyć Amundsena i Marka Kamińskiego).

Totalne rozczarowanie, bo można to było rozegrać znacznie lepiej. Ktoś poszedł w tym przypadku na łatwiznę.

ocenił(a) serial na 6
Kocio

Także całej ekipy "Top gear" :)
"Inuitów, czyli po naszemu Eskimosów" - nie po naszemu, chyba że ty ich tak nazywasz. Innuici jest obecnie obowiązująca nazwą, ludzi rdzennych z kręgów arktycznych.
"sry,"? Możesz po Polsku czy w tym języku już nie umiesz?

ocenił(a) serial na 4
rafib1975

@rafib1975
Po pierwsze, szacunek w języku polskim wyraża się pisząc stosowne zaimki z dużej litery. Taka ortografia.
Po drugie, od kiedy i gdzie jest napisane, że " Innuici jest obecnie obowiązująca nazwą..." (podaj źródło)
Po trzecie, 'sry' to skrót. Od defekacji.
Po czwarte, czemu piszesz "po Polsku". Masz braki z polskiej ortografii? Może warto się douczyć, zanim zaczniesz kogokolwiek strofować (wiesz co znaczy to słowo, czy musiałeś zajrzeć na sjp.pwn.pl?)
Po piąte, język polski ma określone reguły stawiania przecinków, które jak widać, są Ci obce.
Po szóste, jak masz coś do powiedzenia, poza bluzgami i hejtami (świadome użycie anglicyzmu), to odnieś się do meritum mojego postu.
Po siódme, nie bardzo wiem co to jest' " "Top gear :) '. Widać jesteś znawcą...

ocenił(a) serial na 6
Kocio

- "z dużej litery" a nie czasem z wielkiej litery. Nie słyszałem żeby była duża litera. Jeśli chodzi o pisanie zaimków z wielkiej litery, jest tak przy oficjalnej korespondencji. Pisanie na forum jest forma dyskusji.
- "W przeszłości upowszechniła się nazwa Eskimosi, obecnie uważana przez wiele osób na Grenlandii i w Kanadzie za obraźliwą[3], gdyż uważa się, że termin ten wywodzi się od wyrażenia "zjadacze surowego mięsa".." - choćby Wikipedia. Innego ci obecnie bo już jakiś czas temu oglądałem dokument o Inuitach, oni sami się wypowiadali, że jest to rasistowskie i obraźliwe określenie.
- nie znałem takiego skrótu więc zapytałem co oznacza.
- chodziło o twój "skrót sry".
- tylko, że ja ciebie uznaję za hejtera który jest kolejną osobą co szuka tylko błędów, niedociągnięć i potknięć w serialach.
- Gogle to zobaczysz.

Na marginesie, Amundsen nie mieszkał na biegunie północnym nawet go nie zdobył, tylko nad nim przeleciał w sterowcu. Tylko zginął na Arktyce.
A na koniec nie mam zamiaru rozmawiać z tobą, bo jak napisałem sam uważam cię za hejtera.
Pozdrawiam i żegnam.

rafib1975

szczerze - stary, najgorsza cięta riposta jaką widziałem.
"sry,"? Możesz po Polsku czy w tym języku już nie umiesz? - a potem walisz posta z ilością błędów ortograficznych, interpunkcyjnych, językowych i wszystkich możliwych (łącznie z brakiem kultury np. "cię") o natężeniu na metr kwadratowy równej Rumunów w kolejce po zasiłek w UK. Nie jestem purystą, zwłaszcza w postach na forum, ale jak komuś zarzucasz "sry,"? Możesz po Polsku czy w tym języku już nie umiesz?" to chociaż się tego "po Polsku" trzymaj.
ps. cytujesz wiki, więc sprawdź co to ironia, bo raczej to kolega miał na myśli pisząc o Amundsenie i Kamińskim.
ps.2 serial rozczarowanie
ps. 3 dobra nie mogłem se darować - podziwiam za konsekwencję w poście:
cytat 1 "- "z dużej litery" a nie czasem z wielkiej litery."
cytat 2 - "uznaję za hejtera który jest kolejną osobą co szuka tylko błędów,"
:)

ocenił(a) serial na 6
fcmarcin

Wymień te błędy ortograficzne.
Piszesz o swojej rodzinie korzystających z zasiłku w "UK".
Dla ciebie "wielki adwokacie", zarzuciłem bo nie znałem kolejnego skrótu dla gimbusów.
Wikipedię cytowałem w innym miejscu, niż o Amundsenie, bo jego historie znam.

I co przeżyłeś mały orgazm czy duży, podczas udowodnieniu swojej "inteligencji"?

ocenił(a) serial na 3
rafib1975

Można pisać wielką literą i dużą, ale nie można z wielkiej i z dużej... Jak już się bawisz w gramatycznego nazistę to przynajmniej sam się doszkol.

ocenił(a) serial na 6
ajlawiu

To było do mnie? Możesz to dokładniej wyjaśnić, o co ci chodzi?

"Można pisać wielką literą i dużą" - można z wielkiej z dużej nie bo takich nie ma w naszym języku.

ocenił(a) serial na 7
rafib1975

Napiszę krótko zgadzam się z tobą.

rafib1975

Po co ta spacja?
"Można pisać wielką literą i dużą" - można z wielkiej z dużej nie bo takich nie ma w naszym języku.
Co tu jest napisane? Jakieś hieroglify.
Bawisz się w Grammar Nazi, a sam jesteś analfabetą.
Wyrok: debil.

shirasagi76

Przepraszam, że się wtrącam, ale proszę sobie zerknąć do opinii językoznawców, chociażby poradni SJP. Tak jak ktoś wyżej wspomniał, niepoprawne są rusycyzmy "z wielkiej/dużej", natomiast formami dozwolonymi jest zarówno "wielką" jak i "dużą" literą. Co więcej, wydawnictwa normatywne dopuszczają wariant "od dużej/wielkiej litery". Nie uczył mnie tego żaden debil, tylko prof. Bralczyk. Miłego stosowania.

ocenił(a) serial na 4
fcmarcin

:) Szkoda karmić trolla

ocenił(a) serial na 7
Kocio

Rzeczywiscie ogladajac pierwsze odcinki zanosilo sie na "cos" lepszego. Fabula dotyczaca groznego wirusa nagle zmieniala sie w przypomianjaca mode na sukces. Ogolnie slabo, spodziewalem sie czegos lepszego.

ocenił(a) serial na 4
Kocio

Finał sezonu 1 - typowy serialowy cliffhanger, ale po 'zawartości' wcześniejszych odcinków - nie wiem, czy, ale raczej nie wrócę do niego.

ocenił(a) serial na 6
Kocio

Rozumiem tę opinię, sam wystawiam temu serialowi ocenę 6. Większość serialu przebadana a Zombie i inne temu podobne, są motywem tak ogranym że chce się rzygać. Ale końcówka sezonu nastraja optymistycznie, na nowe otwarcie, zmianę wielu elementów fabuły, więc jak chyba się skuszę. Ostatnio wiele serialów ma nowe otwarcie np. w 3 sezonie i prezentuje wyższy poziom niż na początku. Zobaczymy.

ocenił(a) serial na 6
tomodomo

*przegadana

ocenił(a) serial na 4
tomodomo

@Todomo Szóstka to dużo. Ale mimo wszystko, chyba nie skuszę się na drugi sezon.
1. A propos zombie. Można ten oklepany temat fajnie rozegrać. Na ten przykład Benicio Del Toro zrobił 'The Strain'. Polecam - całkiem miło się ogląda.
2. 'Nowe otwarcie' - co masz na myśli?

ocenił(a) serial na 3
Kocio

tak oglądałem The Strain i rzeczywiście bardzo dobry serial . Natomiast Helix, sezon 2 czasami rzeczywiście ciężko to było oglądać, widziałem sez 1 Helix i nawet mi się podobał ,natomiast sez 2 totalnie mnie rozczarował z odcinka na odcinek był coraz gorszy moim zdaniem ,

Kocio

Serial mnie wciągnął (kończę pierwszy sezon), ale to co mi się rzuca w oczy to tragiczne dialogi (A- porwali ją!, B- Musimy ją ratować , A- Masz rację, albo A- taki jest plan: ty odciągasz uwagę, a ja ją ratuję. B -Dobry plan, jestem za). Kretyńskie zachowanie bohaterów: skradają się rurami wentylacyjnymi i drą te mordę jakby byli gdzieś na koncercie wspominając dzieciństwo. Co chwilę są też dziury w fabule i to dość spore. Niestety takich "smaczków" jest wiele.

ocenił(a) serial na 2
Kocio

Ten serial to dno, przeznaczony tylko dla amatorów brodzenia w g* na dodatek zanurzonych w nim po same uszy. Jedynie początek dzięki kalce horroru "Sygnał ostrzegawczy trzymał jakiś tam poziom napięcia, później już było tylko gorzej i powstał z tego kogel-mogel kilkudziesięciu filmów/seriali. Serial sprawiał wrażenie, jakby został napisany na kolanie podczas porannej nasiadówki w kiblu po zjedzeniu nieświeżego posiłku, przez liczba dziur fabularnych pobiła niejeden rekord. Do szału doprowadzała mnie też ewolucja postaci, które jak w kalejdoskopie zmieniały strony i raz były po stronie dobra, a za chwilę okazywały się na wskroś złe.
Dobijająca była też muzyka, szczególnie ta, którą towarzyszyła mordom, a żeby jeszcze bardziej zniesmaczyć widza pojawiała się na chwilę przed akcją, co sygnalizowało że za chwilę ktoś dostanie w łeb. Aktorstwo było na słabym poziomie, ale jeszcze niżej należy ocenić montaż. Podsumowując serial nie nadaje się nawet do tego by obejrzeć go dla zabicia czasu.

ocenił(a) serial na 3
Kocio

Potwierdzam opinie. Serial zaczynał się nieźle, miał swoje niedociągnięcia ale coś by z niego było. Zamiast jednak ciągnąć lekki wątek horroru - s-f, z dużą ilością akcji poszli próbę nakreślenia "głębszej" fabuły, która wyszła idiotycznie. Oklepany do znudzenia wątek rodzinny, dialogi na poziomie polskich sitkomów w których non stop ktoś kogoś obwinia i robi ju wyrzuty itp. Zwroty akcji jak z bajki dla 6-latków. Generalnie ostatnie 2-3 odcinki pierwszego sezonu były tak fatalne że nie dało rady się ich obejrzeć bez przewijania. Dramat. Generalnie podobny schemat jak w serialu "the strain". Pączątki dobre, im dalej tym gorzej.

Kocio

Zaczęłam to oglądać dla zabicia czasu, na razie dotrwałam do 11 odcinka pierwszego sezonu, ale im dalej tym ciężej idzie. Doszło już do tego że przerywam oglądanie niezliczoną ilość razy żeby po raz kolejny sprawdzić pocztę, status swojego zmówienia w sklepie internetowym (bo może zmienił się po trzech godzinach), czy są jakieś ciekawe wyprzedaże w moich ulubionych sklepach, nawet prognozę pogody na najbliższy tydzień i przynajmniej raz na odcinek robię przerwę żeby wyjść zapalić.
Ten serial absolutnie mnie nie wciągną, nawet jako zabijacz czasu, ale nie darzę go jakaś wieka antypatia, żebym nie mogła go znieść. Po prostu nie przykuwa mnie do fotela, że szybciej się zsikam w majtki niż zatrzymam go na chwile żeby pójść do toalety i nie zmusza do zarwania nocy żeby obejrzeć jeszcze "tylko jeden" odcinek. Cała ta fabuła, dialogi, aktorstwo jest dla mnie tak nijakie, że wystarczy żeby w trakcie oglądania przyszło mi do głowy pytanie "jak się pisze trzcina?" i natychmiast zapauzuje żeby to sprawdzić, a efektem domina przejże jeszcze z dziesięć innych stron zanim wrócę do oglądania.
To co wnerwia mnie w nim najbardziej to muzyka, która kojarzy mi się z melodia do puszczana w windach.
I nie wiem czemu, ale irytuje mnie aktor grający Daniela Aerov. Co on ma z tymi oczami że ciągle ma takie wielkie źrenice jakby non stop był sfurany?

ocenił(a) serial na 6
Hildeath

Jak cię nie wciągnął to czemu aż 11 odcinków obejrzałas? ;) mnie przy Bitten wystarczył 1 odcinek, a wręcz połowę obejrzałam na podglądzie, bo nie dało rady...
Niektóre tropy w Helix nie są złe, ale wykonanie... no i z Hiroyukiego zrobili wariata w 2 sezonie :/ kolo, który przeżył 500 lat załamuje się po stracie rodziny... comon...

Kocio

Spoiler!











Zdecydowanie bolesna. Tym bardziej, że nie wiadomo po co pracowali. Częś rodziła się nieśmiertelna. Zlecili opracowanie wirusa ,który miał przerzedzić i podporządkować populację. Stąd jak zakładam strach przed rasą panów. Wirus i antidotum. Zrobili wersję B z agresywnymi nosicielami nie wiadomo po co. Standardy dotyczącej komunikacji, pracy i ochrony w laboratorium na poziomie sklepu osiedlowego. I super ten głos informujący wsxystkuch co się dzieje. Zero planu działania od pierwszego dnia każdy z ekipy ratowniczej zaczyna ukrywać informacje. Śmiech na sali.....

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones