Wypowiadanie nieprzemyślanych życzeń może czasem przysporzyć więcej szkody, niż pożytku, o czym na własnej skórze przekonuje się dwójka licealistów. Youto męczy ciągłe udawanie porządnego chłopaka i marzy by wreszcie, bez skrępowania, ujawnić światu swoje prawdziwe ja. Tsukiko chciałaby umieć ukrywać swoje emocje - obecnie z jej twarzy każdy może czytać, jak z książki. Gdy ta dwójka dowiaduje się o istnieniu posągu kociego bożka, rzekomo spełniającego życzenia, postanawia spróbować szczęścia i poprosić go o pomoc. Ich prośby zostają wysłuchane, lecz nie do końca tak, jak by sobie tego życzyli.