Zgadzam się z Tobą, wydaje mi się że kapitan jednostki brytyjskiej chciał z nienawiści staranować Czarnobrodego, też łapałem się za głowę dlaczego nie przyxxxxdoli z baterii burtowej. no i szał mnie ogarniał że banda przebierańców w łupinie, zatopi potężny okręt liniowy, ale chyba nie zatonie bo to były by szczyty. Pomijam już plan zatopienia poteżnej armady hiszpańskiej, płynącej w dosyć bezpiecznym szyku.

Dobra scena była też chwilę później, okręt płonie, ale jakby nigdy nic płynie dalej pod pełnymi żaglami, nikt nie prowadzi akcji gaśniczej, nikt nie zwija żagli choćby tych najbliższych palącego się miejsca, ani też żaden żagiel się nie zapalił.
Rewelacja - niepalne żagle w tamtych czasach :D

Gdy widzę takie nonsensy (a są przecież w bardzo wielu filmach) to zastanawiam się za co płacą tam rozmaitym konsultantom.

a widziałeś kiedykolwiek okręt brytyjski który by miał nadbudówkę rufową krótsza od tej dolnej, rozumiem balkoniki ale kilka metrów, skąd oni taki okręt wytrzasneli. Już nie wspomnę o tym że taka dziura poniżej linii wody , powinna spowodować przechył okrętu i powolne tonięcie. Tam żadnych grodzi nie było, tylko łatanie kadłuba mogło by coś pomóc. W sumie to wątpię, by ta jednostka miała szanse na utrzymanie się na powierzchni, Nawet pod trafalgarem strzelano w burty ,a nie poniżej wody, bo chciano przejmować okręty, I dlatego tonęły juz przy eksplozji. No strasznie mnie to zirytowało. Z takich filmów o bitwach morskich to Hornblower dobry.

To już są sprawy znane niewielu, więc nawet mnie tak nie irytują. ;)
Ale pozycja żagli względem wiatru, czy właśnie jak tutaj wiatr wiejący z dwóch stron jednocześnie, tego nigdy nie ogarnę, to są błędy tak idiotyczne że po prostu żal :D

ps - seria C.S. Forestera o Hornblowerze - moim skromnym zdaniem najlepiej napisana (i nieźle przetłumaczona, co też nieczęste) rzecz jeśli chodzi o epokę żaglowych okrętów wojennych. Szkoda tylko że ekranizacja taka trochę nie do końca, rozumiem brak funduszy, ale po co było pisać jakieś dziwne historie skoro są już wręcz gotowe scenariusze.

Polecam serial Black Flag, dużo lepszy od Crossbones