Herkules, Xena, Robin Hood, symbole lat 90', oglądało się wszystkie te seriale, ale to temat o Herkulesie więc napiszę o nim.
Herkules, Kevin Sorbo znakomicie odgrywał tą role, zresztą Michael Hurst w roli Jolaosa też był świetny. Znakomity duet, świetnie odegrali swoje role jako najlepszych przyjaciół, świetnie się uzupełniali. Pamiętam kiedy w 1 sezonie pojawiła się Xena, to były znakomite odcinki, pózniej jeszcze pojawiła się w 3 sezonie w jednym z odcinków. Podobała mi się też relacja Herkulesa i Aresa a to dzięki świetnie dobranym aktorom. W ogólnie aktorzy w Herkulesie i w Xenie byli świetnie dobrani do swych ról. Wspaniała czołówka i muzyka,
Kevin Sorbo wyglądający niczym bóg. Teraz takich seriali już niema dlatego warto do nich wracać. Dobry serial jak na tamte lata, teraz też się go dobrze ogląda. Powstało też kilka filmów o Herkulesie np. Herkules i Amazonki. Ogólnie dobry serial ale jednak Xena go przebiła i to pod wieloma względami.