Mnie przypomina najbardziej 'Elementary', świetny serial. Główny bohater nazywa się tam Sherlock Holmes, a jego partnerka... Joan Watson :) Szkoda, że scenarzyści nie napisali na jakim serialu się wzorowali. 'Herkules' nie jest tak dobry jak 'Elementary', ale ja robię sobie wieczór oglądając po 2 odcinki przed snem.
Oglądałam wszystkie sezony Elementary, a Herkulesa na razie cztery odcinki. Dlaczego myślisz, że to co innego? Sherlock też został konsultantem policji, Herkules nawet sylwetką go przypomina, tak samo jest niby gapowaty. Nie mówię o tematyce kryminalnej, chociaż jak będzie więcej sezonów, to może trafi się i jakaś podobna historia. Odwrócona jest tylko strona seksualności. W tamtym serialu to głównie z Sherlockiem były sceny seksu, ale co do podobieństwa obu filmów to tylko moja opinia, każdy może mieć swój indywidualny odbiór, ale pytanie w drugą stronę... oglądałeś Elementary?