Anime w pełni zasłużyło u mnie na ocenę 10/10. Pooglądałam wszystkie odcinki w jeden dzień, do niczego nie mogłam się przyczepić. Kreska prześliczna, bohaterowie świetni, najbardziej polubiłam Reine Kousaka. Byłam zachwycona, fakt, trochę podchodziło pod Yuri w niektórych momentach, ale nie przeszkadzało mi to ani trochę, w sumie też to miało na calu jako tako zwiększyć sprzedaż. No nic, zdecydowanie polecam. Nie rozumiem trochę tego porównywania anime do K-On, (tak, wiele osób te dwa anime do siebie porównuje) obie serie bardzo lubię i przyjemnie mi się je oglądało, ale nie widzę podobieństwa.
Mnie osobiście brak dopełnienia yuri przeszkadzało, ale w niczym nie ujmuje to całości anime - świetne i godne polecenia. A Asuka to moja ulubiona :)
Cóż, już sporo minęło od czasu, kiedy ukazał się drugi sezon, ale szczerze to teraz też wolę bardziej Asuke i Kumiko. :D Jestem ciekawa, czy pojawi się jakiś film, który będzie kontynuacją.
Niby wyszedł już film który jest bezpośrednią kontynuacją, ale zbyt słabo umiem w angielski żeby go obejrzeć, więc muszę się uzbroić w cierpliwość. A co do postaci to Asuka razem z Nozomi były dla mnie najgorsze xD Nienawidziłem ich obu jednej za samolubność(dla mnie nie zasłużyła na to, żeby zagrać swój występ w liceum) a drugiej w zasadzie za to, że mimo tego, że nie do końca zdawała sobie z tego sprawy, ale za to, że raniła osobę w oczach której była dla niej jedyną przyjaciółką a potem walnęła jedno przepraszam i uznano, że wszystko jest w porządku(jak wolę drugi sezon ten skrót fabularny jest dla mnie strasznie sztucznie pociągnięty) przynajmniej w Liz to Aori to zostało tak pociągnięte, że jeszcze bardziej jej nienawidzę, ale przynajmniej naprawili to co dla mnie w drugim sezonie było słabe.