a co sądzicie o ostatnim odcinku? trochę tajemniczo skończyli , detektyw cały zakrwawiony i szef policji dziwnie się zachowywał wszedł do celi byłego policjanta i tak zamknął się z nim i ta sprawa o molestowanych dzieciach myślicie że miał coś z tym wspólnego bo też tak dziwnie schował te dokumenty...

Trudna sprawa do rozstrzygnięcia...

Racja, wygląda to, że "coś" jest na rzeczy w całym środowisku lokalnym, ciągle wraca "Diabelski Most" jednak nie dowiedzieliśmy się za wiele. Kawałeczki układanki nieskładające się w dobry obraz... Nadinspektor jakiś podejrzany, ale czy aby na pewno aż tak źle jak się wydaje ?
Do tego tajemnica rodziny Mathiasa... Ma dwie córki ? Czy aby na pewno ? Dziwny zabieg z tą tajemnicą głównego bohatera, gdy "prawa ręka" jako tako naświetlona została... Mared Rhys ma córkę, mieszka z nią i matką... Ojca, męża brak... ?? Dwoje podwładnych "anonimowych" prywatne...
Może się dowiemy w drugim sezonie...
PS
Osobiście bym 3 odcinki oceniła na 8, a 4 tylko na 6, ew. 7 :P z powodu wydumanego "romansu" głownego bohatera. Nie dość, że to TOTALNIE nieprofesjonalne, a wydawało się, że Mathias to świetny glina z trochę pokręconym sposobem działania, ale porządny, a tu taki skok -_- Powód ? Samotność ? Bzdura. Szybciej chyba zabawiłby się z którąś koleżanką z pracy... Zbliżyło go do matki w żałobie po dziecku ? Powód ? Sam ma podobne ??? Tu kurka wlaśnie przydałoby się jakieś nakreślenie powodu jego przyjazdu na "prowincję" i sytuacji rodzinnej. Bez tego jego wyskok inaczej niż absurdalnym nie nazwę :P

To fakt - sporo tych znaków zapytania... :) Dla części widzów może to i dobre, ale znajdą się też zapewne widzowie 'bezkompromisowi', którym tak wiele tajemniczych, nierozstrzygniętych wątków nie będzie pasowało... :) Pozdrawiam.

No właśnie nieskazitelna to ta przyroda już tam nie jest, bo jak widać w wielu scenach, spaskudzona wstrętnymi blaszakami itp. ruderami, za które powinno się wsadzać do więzienia.