może po prostu słuchaj, oglądając. ;]
"too much haha, pretty soon boohoo" <- ted, w wolnym tłumaczeniu, "z igraszków przyjdą płaczki" (LOL)

jednym z najlepszych jest tekst JD 'In your face!' jak coś mu się uda :D

221 My Drama Queen W zwiazku trzeba umiec adoptować się do nowych sytuacji nawet jesli sie ich nie przewidzialo
Cox do Elliot (wyręczanie innych) - Przestan sie martwić kto Cię dostrzega kto nie - (rob swoje)
705 My growing pains Jezeli umiesz to zachowaj dziecinstwo w sobie jak najdłużej, bo życie płynie tak prędko(Josh białaczka, Cox -Dorośnij do JD,Robert Kelso 65 urodziny - niedlugo emerytura (i Cox go zast) Turk i JD gigantyczny doktor i stetoskop)
Dla mnie jeden z najlepszych seriali trochę podobny do Cudwnych lat pozdrawiam

tu po ang http://www.sweetpaul.com/scrubs_s2.php

powyzej Cox do Elliot z 204 odc My big mouth

hehe no właśnie sceny największy lekarz na świecię są super :D
dobre było jak Turk chciał być na górze i ten mu przypomniał co było ostanio jak udawali czarnego wielkiego lekarza :P

Najlepszy cytat (choc on musi być oglądany wizualnie, bo sporo traci): "Kto ma dwa kciuki i wszystko w dupie? Bob Kelso." - wypowiedziane przez samego Roberta Kelso ;)

... z tymi cytatami to ciężko bo po każdym odcinku jest ich kilkanaście. Prawie Każdy dialog Koxa i Kelso jest świetny, przesycony świdrującą innych ironią :D.

Raz było: "Kto ma dwa kciuki i śmieszny głos <tu zmienia głos> Bob Kelso co słychać? śmieszny głos dodałem do lepszego wyglądu" :D

http://coxisms.com/ - stronka poświęcona Perry'emu Coxowi

Jak Cieć "otworzył się" przed dziewczyną "Wypycham zwierzęta. Najczęściej innymi zwierzętami. Na przykład w psie mieszczą się dwa koty. W kocie osiem wiewiórek a w wiewiórce połowa łasicy" ;D ;D

"rozmawialem z moim kardiologiem i powiedzial ze gdybys w pore nie wykryl mojego nadcisnienia i nie bylo by leczone moglo by u mnie dojsc do lekkiego przypadku... smierci" Kelso do Coxa odcinek 15 sezon 2

dialog Coxa i JD -Ma pan chwile? porozmawiamy? -Nie bo muszę być gdzieś za 5 minut -gdzie? -gdzies gdzie nie rozmawiam z toba :D:D generalnie każdy pocisk Coxa dla JD jest za mocny i dużo jest sytuacyjnych nie da sie tak wymienić ale serial jest za mocny!

Mnie bawilo jeszcze "CZMYCHAJ" :D ktore to wypowiadal za kazdym razem stary młody MC czy jakos tak :D

Dr.Cox do J.D.:
"Posłuchaj, Tammy.Nie mamy pieniedzy.
Jeśli chcesz zwiększyć budżet sam, droga wolna
Mugłbys np. sprzedać swoje jaja do kliniki urodzajności, albo
sprzedać swoją brode do zabawnego muzeum .
Lepiej jeszcze, mógłbyś zrobic liste wszystkich ludzi których doprowadzasz do szaleństwa
i powiedziec im że za minimalna opłatą,nigdy wiecej nie odezwiesz sie do nich.
Mugłbyś oczywiscie zaoferować im mieśięczny abonameny
w zredukowanym tempie, aby ich wkręcić.
aż po pewnym czasie nie odzywania sie do nich,
ludzie zapomną jaki iryujący jesteś
i zaczynają płacić abonament.
i trach! Właśnie wtedy pokazujesz sie u nich w domu,
i doprowadzasz ich spowrotem do szaleństwa,
przez odzywanie sie do nich.I tutaj jest haczyk.
Kiedy wszyscy próbują odzyskać swiety spokuj,
muwisz do nich że opłata powiekszyła sie czterokrotnie.
i ja tylko przewiduje to jest przybzliżone oszacowanie,
Patrzysz na $100,000,000 w ćwiartkach, proste."

sorki , za tak dużo błędów ortograficznych kiedy pisałem te napisy strasznie się spieszyłem , i bez sprawdzenia pisowni wrzuciłem je na napiprojekt , dzisiaj już to poprawiłem i jeszcze raz dodałem napisy tylko tym razem bez błędów (trzeba tylko poczekać aż moderato zamieni napisy)

JD: Dr. Cox, wiem że ostatnio panu się naprzykrzam, ale naprawdę potrzebuję pomocy przy diagnozie willa.
Cox:Hej! Alice, na początku usłyszałem "wiem że ostatnio panu się naprzykrzam", a potem jakiś cichy szum.

Najlepszy trzy cytaty przy których popłakałem sie ze smiechu:
Cox do pielęgniarki " Drogie panie o to napój o kótrym wam opowiadałem, okazuje sie zeby osiagnac ten efekt wystarczy zamiast gówna zmielić kawe"
JD leżąć w łóżku z Eliot (I sezon) " Dobrze, że sie napatoczyłaś, od Koledżu nie mogłem skompletować piątki" ;D
I wyrazy szacunku dla tłumaczy ( Comedy Central) Cox w barze do JD " Mój Boże!!! Piję z obsadą teleranku".

Byłbym zapomniał, oczywiśćie należy wspomnieć również scenkę w której do Perrego, gdy ten wchodzi do szpitala podchodzi JD i mówi "Przepraszam ale mam problem." Cox rzuca wymowne spojrzenie na JD i odpowiada "Na moje oko miseczka B" i idzie dalej hahaha, świetny serial bez dwóch zdań.

albo on ma żarówkę w tyłku ,albo jego jelito wpadło na genialny pomysł!

Elliott do Coxa,jak coś się jej udało,po tym jak on powiedział,że jak jej się nie uda to pocałuje go w sygnet.A Elliott:-Nie mam sygnetu,ale może mnie pan pocałować w dupę! xD

Ostatnio mi się przypomniała scenka Coxa z dr. Reid (nie pamiętam który
odcinek ale sezon to chyba 6ty), kiedy Cox z Elliot się pokłócili o coś i
Perry jej mówi żeby gdzieś wyładowała swoją złość na niego, a ona na to(nie
pamiętam jak to dokładnie szło, ale coś w ten deseń..):
"Już to zrobiłam, założyłam forum internetowe o nazwie "Cox jest do bani",
ale jedynymi jego użytkownikami jestem ja, dwóch stażystów i tysiące
narkomanów po odwyku." (lol)

No i wszystkie teksty Coxa - on jest poprostu wielki :D Np. wszystkie
sposoby na powiedzienie "nie", w tym facet spadający z klifu-
"NOOOOOOOOOooooooooooooooooo!..... Pffff..." :P

A no i.."Czmychaj" :P

Jak Dr.Kelso mówił coś do Eliot: Swoje sugestie proszę kierować do koszyka na sugestie i Ted mu podawał kosz na śmieci.
Albo to: "Genialny pomysł, wsadź go do koszyka z napisem gówno mnie to obchodzi..."

mnie zawsze rozwala jak Turk bierze JD na barki, kręci się w kółko i JD krzyczy /tym swoim dziecinnym głosem/ iiiiiiiigyyyyyyylll - chodzi oczywiście o orła :P

Coby pociągnąć temat Bobo..
Kelso do nowych internistów:
"Słuchajcie gęby, żeby oszczędzić wszystkim czasu, będę nazywał wszystkich facetów DAVES, a kobitki DEBBIES,
Na co jedna z "nowych"
"Debbie to właśnie moje imię"
Cięta riposta Bobo:
" W takim razie, dla odróżnienia od innych, ty będziesz Slugathor"
:D

jak Cox wszystkim dawał sygnet do pocałowania i w tym odcinku Elliot wygrała z Cox'em i powiedziała: "nie mam sygnetu ale może mnie pan pocałować w dupe" :D

albo Elliot do Cox'a: skoro już idziemy w tym samym kierunku może się pan oddali, żeby nie wyglądało, że idziemy razem? :D

"Gdy mój ojciec chciał okazać czułość pudłował rzucając we mnie butelką" Dr Cox

Kilka odcinków temu Cox powiedział coś takiego, nie wiem czemu ale mi ten
tekst nieźle humor poprawił :P
Cox do Bena (o Jordan): "Ben, zobacz co wybiło z kibla na parterze".

Ostatnio przypomniał mi się też jego monolog na temat rzeczy które mają
większą szansę się zdarzyć, niż to że wygrasz na loterii (po angielsku, bo
tak brzmi lepiej ;) ):
"Brain transplants,
Britney Spears having another hit record,
The Rolling Stones gonna on a farewell tour and actually meaning it,
Me caring about aaaanything that happens on Wisteria Lane,
Jessica Simpson winning Oscar,
Jessica Alba winning Oscar,
Jessica Simpson becoming Jessica Alba Simpson"

w ostatnim odcinku 7 serii kiedy Cox opowiadał Jackowi bajkę.:
-Turk<bajkowy>: nie wiem czy straszniejszy jest ten potwór czy ta wiedźmia w krzakach
-JD<bajkowy>: jaka wiedźma? <nagle wszyscy krzyczą i wyskakuje z krzaków wiedźma, po chwili pojawia się Jordan z maseczką na twarzy>
-Jordan: bardzo śmieszne. a teraz spać! :D

dr cox do jordan kiedy ta skonczyła mowić
-prepraszam,wariatka mówiła co?
-co?
-własnie

to samo było z Todd'em
-Cox: Głupek powie co?
-Todd: Co?
-Cox: Głupek powie co!
-Todd: Co?
-Turk<do Carli>: Powiedz, że ja nie jestem taki!

<dwa razy to Cox na nim wypróbował nie że źle napisałam ;p>

-Carla: nie wyżywaj się na Bambim.
-Cox: Ta. W końcu co z tego, że moja dziewczyna obsłużyła cały szpital.
-Carla: A Ty z iloma osobami się przespałeś?: z studentką medycyny, z byłą żoną, z tą farmaceutką, z byłą żoną, z jakąś laską, z byłą żona...
-Cox: Możesz zejść z mojej byłej żony?
-Carla: Ty najpierw.
-Cox: Ha. teraz jestem zbyt dumny, żeby być wściekły!

- wszystkie ksywki: bambi, ghandi, barbie, blondi, <dowolne imię damskie kirowane do JD>, chocolate bear, gizmo...

- <rzeczownik, przymiotnik lub nazwa czynności> FIVE!! - Todd'a

- Frick! - Eliot

- What has two thumbs and doesn't give a crap? Bob Kelso!

- Eliot gadająca po niemiecku - straszne! ;D

- jak dzieciak zwraca się do Coxa powtarzajac po matce - "właśnie Perry!"

- cały odcinek gdy śpiewają (szczególnie piosenka o kupie) - płakałem przez cały odcinek

- żarty o Hugh Jackmanie: szczególnie jeden jak Cox mówi JD jak bardzo go nie obchodzi koniec jego stażu (czy cos takiego) a urazony JD: przeciez to jest Wolverine xD

szkoda ze nie pojawil sie goscinnie Hugh Jackman, dobra zwała by była

Kelso o doszkalaniu się do Townshenda, stosującego przestarzałe metody leczenia:

"Myślisz, że po co co drugi weekend jeżdżę na seminaria i przesiaduję w salach gimnastycznych śmierdzących studniówkowymi rzygami??"

- Turk czemu w szufladzie ze sztućcami są placki?
- To ja się powinienem pytać dlaczego kładziesz sztućce do szuflady na placki.


Tak to chyba leciało.

Laverne - chce pan spróbować moich ciasteczek? sama upiekłam.

Cox - Nie, dziękuję, już mam biegunkę.

a tu chodziło jajka:
chce pan skosztować moich słynnych jajek na twardo?
te fragmenty mi znam na pamięć ;)

mniej więcej. chodziło o naleśniki ;)

Cieć: ...kiedyś wypychałem wiewiórki dopóki nie odebrano mi licencji.
Carla: Dlaczego?
Ted: Gdzie się podziały te wszystkie piękne wiewiórki?...
Cieć: Tu nigdy nie było wiewiórek <i ten wzrok Carli>
:D

JD: Elliot... kocham cię bardziej niż Turk'a.
zaskoczenie było straszne :D

my musical i te piosenki to dużo cytatów :D

Dr Cox do J.D.: Scarlett, ty też jesteś szefem rezydentów.
J.D.: Że co?
Dr Cox: Ona ma absurdalną wiedzę książkową, lecz praktycznie zero zdolności interpersjonalnych. Ty zaś jesteś milusi i fajniusi niczym lejący po kątach szczeniaczek, lecz tak samo jak on reagujesz w sytuacjach stresowych. Wspólnie składacie się więc na jednego ledwie lekarza... łamane na szczeniaczka.

5x02
Gdy Jordan próbowała znaleźć przyjaciół, ale wszyscy uciekali pod chodzi do niej jakiś pacjent:
Pacjent: Jeśli chce Pani pogadać mam świetny tekst: Dziś wkładano mi palce do 4 różnych otworów w ciele.
Jordan: Ooo miał Pan urodziny?

XDD

mnie chyba najbardziej w pamięć zapadają teksty Cox'a ;d

'Ta chwila jest tak cudowna, że chyba zdradzę z nią poprzednią cudowną chwilę, następnie weźmiemy ślub i dorobimy się stadka cudownych chwil.' chyba jakoś tak to leciało. :p

'Zabił już tylu pacjentów, że podejrzewam, że jest agentem służb specjalnych'.

chociaż dla mnie nic nie przebije wyobrażeń JD. :D

-a i tak najgorsze są optymistki rzygające tęczą na prawo i lewo :))))))

"Kim jestem" Jak ten pacjent skakał na ludzi śmiałam się przez pół godzinny no i moja ulubiona scena jak JD siedzi w wannie od razu po tym jak się do niej wprowadził i zaczyna śpiewać nie mam pojęcia jak on zrobił ten wyraz twarzy ale przewijałam ten fragment chyba z 30 razy :)

O tak... Johnny-atakujący pacjent z Alzheimerem :D Mój faworyt poprostu. :D

Carla: Słuchaj, Katie, widziałam wiele osobowości, które przetrwały tutaj.: Wysocy, niscy, homo, hetero, mądrzy, dziwni.
Chodzi o to, że...
to całe dziecinne egoistyczne zachowanie wobec innych to nic nowego.

Katie: Wiesz, co mnie doprowadza do szału?
To, że zachowujesz się, jakbyś mnie znała.

C: Nie kłopocz się z opowiadaniem smutnej historii. Znam takie na pamięć.

K: Serio? Bo mój tata zmarł, gdy miałam 6 lat.
A do tego... mama upijała się przez większość mojego dzieciństwa.
Nikt nigdy nie zrobił czegoś dla mnie. Zawsze musiałam radzić sobie sama.

C: Katie...

K: Wiem...

C: Znam!
Ja - matka nie żyje, JD - ojciec nie żyje.
Elliot - emocjonalnie znęcający się rodzice.
Dr Cox - emocjonalnie i fizycznie znęcający się rodzice, którzy nie żyją.
Czy sam ich zabił - nikt nie wie.
Teraz, gdy jesteś tutaj.
Nie ma znaczenia, jakie gówno miałaś w przeszłości.
Liczy się tylko to, że zostawiasz je za sobą.
Bo ten szpital jest teraz twoim domem. A ci ludzie, twoją rodziną.
Zapewniam cię, że będą cię kochać, jeśli im na to pozwolisz.
A jeśli nie, oni...
Poprawka.
My...
pożremy cię żywcem.


-trochę długi ale... ma sens :)

My name is Bob Kelso and i like whores ;D

w polskim tłumaczeniu : Nazywam się Bob Kelso i lubię dziw.ki ;D

No i lubię też I kill you bitches . !

http://www.youtube.com/watch?v=_knT5bNX_sU&feature=related

to też jest fajne xde

http://www.youtube.com/watch?v=84Lih7vv3zQ

sorki, że tak spamuję xde