PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133968}

Hoży doktorzy

Scrubs
7,6 64 924
oceny
7,6 10 1 64924
7,3 6
ocen krytyków
Hoży doktorzy
powrót do forum serialu Hoży doktorzy

Kolejny amerykański gniot w którym seks jest tematem przewodnim.Oczywiście wszyscy sypiają ze wszystkimi.Raz żona raz nie żona ?? szefa sypia z jego uczniem który sypia również z siostrą żony nie żony ?? szefa, sypia on także z koleżanką(ta oczywiscie jest w tym czasie w innym związku).Dalej ta sama koleżanka sypia z jego bratem.I to tylko w kilku odcinkach jakie mi się napatoczyły.Po prostu chce się rzygać.Niech najlepiej zbiorą się w jednym pokoju i wyru...ją wszyscy wzajemnie.Tylko to by oznaczało koniec serialu...Co do gry aktorskiej-jest na bardzo słabym poziomie.Typowi serialowi aktorzy, zresztą te wymoczki w'ogóle nie pasują do roli lekarza.Bardzo się zdziwie jeżeli którykolwiek z nich pokaże się w jakimś filmie na poziomie.I te morały na końcu- żenada.Serial antymoralny, antyrodzinny,antyspołeczny w którym się kpi z majestatu śmierci, podobno uczy-tylko czego ??

ocenił(a) serial na 8
lancome10

No tak,bo każdy serial komediowy powinien być tak bezosobowy jak "Wszyscy kochają Raymonda",gdzie postacie na każdą sytuację otwierają buzię i się zacinają.

ocenił(a) serial na 10
lancome10

Tu może być w tym akurat sporo racji, że ludzie w tym serialu są jak pingwiny - każdy z każdym.
Ale powiedzmy sobie szczerze - taka jest Ameryka.
Oni nie traktują seksu tak super intymnie i poważnie jak my.
Tam jest to traktowane dużo dużo "luźniej".
Tak to seks = przygoda.
Większość przynajmniej po ślubie trzyma się już swojej żony chociaż nie wszyscy.
Zresztą przykład dał JD w jednym z odcinków, że jego rodzice rozwiedli się w wieku 7 lat i że to nic niezwykłego.
Cóż - AMERYKA

ocenił(a) serial na 10
Joker_31

Wyjaśnienie Jokera jest chyba najbardziej odpowiednim. Mentalność Amerykanów co do seksu jak i związków jest jaki jest, i to widać w ichniejszych produkcjach. W ogóle spojrzenie na świat mieszkańca USA różni się znacznie od spojrzenia Polaka, także trudno oczekiwać że serial będzie pokazywał idealną katolicką rodzinę, gdzie rodzice pracują jako lekarze, dzieci są najlepsze w klasie a dziadkowie mają sad na wsi. Od tego są polskie telenowele, gdzie wszystko jest cacy nie ma żadnych problemów finansowych czy rodzinnych, a jeśli są to i tak każdy wszyscy się pogodzą. Szczerze mówiąc dużo bardziej rzeczywistym jest świat przedstawiony w Scrubsach niż Klanie czy tam Złotopolskich, mimo że Hoży Doktorzy są serialem komediowym.

W jednym z odcinków było powiedziane coś w stylu 'największą tajemnicą seksu jest to, że on wcale nie jest tajemniczy'.

I nie wiem gdzie tam kpina z majestatu śmierci. Ludzie umierają. Często w szpitalach. To nie jest żadna tajemnica, tak samo jak z wcześniej wspomnianym seksem.

lancome10

"Kolejny amerykański gniot w którym seks jest tematem przewodnim" - tylko niektórych odcinków. Z Twojej wypowiedzi wynika, że widziałeś/łaś tylko kilka odcinków, więc Ci trochę o tym serialu napiszę. Twierdzisz, że "wszyscy sypiają ze wszystkimi". Główne postaci, są to (bo nie wiem czy wiesz) J.D, Elliot, Carla, Turk, Cox, Kelso, Woźny, może też Jordan. Z tych postaci Turk jest z Carlą praktycznie od początku serilau (nie oglądałam ostatniej serii 8 więc o niej nie piszę). Jordan to rzeczywiście "Raz żona raz nie żona" Coxa, zdradziła go z jego kolegą więc się rozwiedli, potem głównie Cox i Jordan są razem, choć czasem się kłócą, ogólnie dziwna z nich para, ale w życiu też nie wszystkie pary są idealne, J.D i Elliot mają ciągle nowych partnerów seksualnych, rozstają się i wracają do siebie (w odcinkach o których piszesz J.D przespał się z Jordan- nie wiedząc że była żoną Coxa, a Elliot z bratem J.D, ale zazwyczja są oni z epizodycznmi postaciami, jeszcze J.D był z siostrą Jordan-też nie wiedząc z początku, że jest jej siostrą- czyli typowe dla komedii kłopoty wynikające z pomyłek i zbiegów okoliczności). Ich podejście do seksu jest typowe, jak już napisał Joker 31, dla dużej części amerykanów. Jak wiesz albo nie wiesz Latynosi zwłaszcza starszego pokolenia, są konserwatywni jeśli chodzi o seks, co również jest uwzględnione (rodzina Carli nie wyobraża sobie, że ona może to robić przed ślubem). Czyli ze skrajności w skrajność - typowa wielokulturowa ameryka.
"te wymoczki w'ogóle nie pasują do roli lekarza" - a kto pasuje do roli lekarza? lekarze są różni, bo różni są ludzie. Trudno by zawsze w serialu medycznym były postacie typu doktor Kuba i Zosia z "Nadobre i na złe". Zwłaszcza w komediowym.
Jeśli chodzi o to, co piszę Joker 31, iż J.D "powiedział,że jego rodzice rozwiedli się w wieku 7 lat i że to nic niezwykłego". Bo niestety zwłaszcza w USA rozwody są powszechne. Jednak w innym odcinku J.D mówi, że ojciec odchodząc od jego matki zniszczył mu życie, a jak rodzi się jego syn jest załamny, że nie chce być z matką, bo marzył by jego dziecko w przeciwieństwie do niego miało pełną rodzinę.
"podobno uczy-tylko czego"- może nie tyle uczy, co czasem skłania do refleksji na różne tematy i trafnie unaocznia, często w bardzo przekoloryzowany sposób (to typowe dla komedii) ludzkie zachowania. Niektóre wątki są po to by się pośmiać, aczkolwiek są tu też ważne problemy przedstawiane często w zabawny sposób, co jednak wcale nie oznacza kpiny.
Ja tak widzę ten serial, ale oczywiście możesz się nie zgadzać.

ocenił(a) serial na 8
lancome10

Posłuchaj, żeby zrozumieć treść i humor (dość specyficzny) tego serialu trzeba mieć inne poczucie humoru. Ty widać do takich osób nie należysz. Mi osobiście serial się bardzo podoba, gdyż sam jestem lekarzem.
Zauważyłem też że serial znacznie bardziej pasuje osobom związanym z medycyną.

ocenił(a) serial na 8
myszur

Przy całej mojej tolerancji (przyznam, że niewielkiej) dla osób, które jak niewyżyte przychodzą na forum i bluzgają coś tak zajebistego... zaraz, zgubiłam wątek. Chyba miałam na myśli, że do tego serialu _po prostu_ trzeba mieć poczucie humoru.

Poza tym, twierdzenia autora tematu, że gra aktorska jest słaba, świadczą o dokładnie zerowej lub bliskiej zeru znajomości terminu "aktorstwo". Kolejna sprawa, miotanie się, że aktorzy ci nie pojawią się w czymś na poziomie jest już bliskie debilizmowi, bo Zach Braff sam wyreżyserował pełnometrażowy film i w nim wystąpił. Garden State jest arcydziełem, nie tylko ze względu na to, że to debiut.
Może najpierw wypadałoby odrobić pracę domową, a potem bluzgać. Ale jak tak czytam inne wypowiedzi autora, to widzę, że ta jest jak najbardziej standardowa, czyli ziejąca nienawiścią.

http://powrot.do.garden.state.filmweb.pl/f111710/Powrót+do+Garden+State,2004/nag rody

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones