Film ma trafiać do widza a widzowie są rózni. Nie lubię oceniania sztuki, bo ona wyraża twórcę a my możemy się z tym utożsamiać lub nie. Dla mnie film jest bardzo dobry. Chodzi mi o to,że nadmiernie oceniając coś negatywnie, możemy zrazić przypadkowe osoby do filmu, a może to jest akurat to czego potrzebowali w tym czasie. Tematyka kontrowersyjna, ale może właśnie to zmieni ten świat na przyjaźniejszy. W końcu każdy powinien mieć prawo do szczęścia i szacunku. Byłoby pięknie żyć w takim świecie.