Ostatni odcinek jest obrzydliwy. Nie moge uwierzyć, że tak stronniczo pokazuje Marine Lonine, dorosłą kobietę (w chwil popełniania czynu miała 18 lat). Netflix wrecz ja ułaskawia. Kiedy jest mowa o jej winie pojawiają się żałosne wstawki "jej rodzice się rozwiedli", jakby to miało znaczenie. Każdy człowiek miał w swoim życiu cos niemiłego. W dokumencie występuje sama oskarżona, jej ojciec i prawnik. Nie ma głosu "prokuratora", kogoś kto by mówił o jej winie. Pokazywał ją w złym świetle. Nie ma głosu ofiary. Czy możecie sobie wyobrazić jak to jest być zgwałconym i jednocześnie transmitowanym na żywo? A później oglądać oprawczynię na Netflixie, gdzie gra biedna, a Netlix jej to umożliwia. Halo, czy ktoś dostał łapówkę? Bo nie mogę uwierzyć, że to przeszło. Niestety nie ma przycisku by zgłosić odcinek. Zresztą nic by to nie dało, bo dla korporacji nie liczy się dobro, a pieniądze.
Amerykanie nie są mądrzy dlatego rządzą tam rabini. Te dokumenty świetnie pokazują co oni mają w głowie, pokazują porno, że to coś fajnego, a to przecież patologia. Nie mówi się o tym, że to niszczy psychę i sex przecież jest niezdrowy. Ci ludzie się nie liczą, oni są produktami. Nie mają wiedzy, nigdy o nią nie zadbali, więc źle kończą i żadne "ugrzecznianie" tego nie zmieni! hue hue ]:->