Macie ulubionego pracownika Hotelu? Jeśli tak, to za co ją/jego lubicie?
ja najbardziej lubię Tony'ego, sama nie wiem dlaczego :P za to nie znoszę Anny, bo jest słodziutką idiotką :)
Podobnie jak ja. Tony jest świetny. KAżdy hotel powinien mieć takiego Tony'ego
zdecydowanie Tony!! no i lubie Gina za jego akcent (a moment,w którym mówi do Anny, że może wylizać jej tatuaż moge oglądac cały czas, podobnie jak motyw ze schowkiem Toniego za Gordonem)..Tony wymiata!!
Bardzo lubię Charliego (za jego uśmiech), Jackie (śliczna z niej kobietka) i Rebecce (za całokształt). tak jak większość nie znoszę Anny, bo wredna z niej intrygantka
Ja podobnie jak większość: TONY IS THE BEST, Charlie ma piękny uśmiech, Gino super akcent(we wczorajszym odcinku był super). A Anna wogóle nie pasuje do "załogi".
Ja lubię Rebeccę (Tamizn Outhwaite) i Charlie'ego! Ten film jest super! A Max (Charlie) gra najlepiej ze wszystkich! Jackie też niczego sobie!
TONY!! zdecydowanie.. to przez odcinek 'o nim' (chyba to był trzeci) zaczęłam oglądac ten serial.. ogólnie lubie Fletchera choć gra niewiele ;) ah.. i mam nadzieje że puszczą drugi sezon!
Tony "Dexter Flether" Konsjerz ;P najlepszy i Charlie - lubie obydwu za te ich pogaduszki przy kawie i wogule :) A z dziewczyn hmmm może Anne, ale niewiem ;)
Haha! ja uwielbiam teksty Tony'ego-Fletchera o rodzinie i małżeństwie.. zawsze mnie czymś rozwali ;)
zdecydowanie Annę- nie wyobrażam sobie bez niej tego serialu. "chciałabym mieć starszą siostrę taką jak ty" "wiem, jestem super" albo :(o sobie)"tak się bałam , zawsze giną te najładniejsze!" jej teksty są świetne, taka z niej wymuskana, zadufana w sobie lalunia :)
Po wtorkowym odcinku z mordercą :P przekonałam się do niej. Ale i tak najbardziej lubię Tony'ego. =)
Ja tam lubię Gino ma fajne teksty ( jajozgniatacz ;) ), ale Tony, Charlie, albo ten murzyn z recepcji nie pamiętam jak on miał też są fajni, tylko ta ana mnie denerwuje jej głupota aż razi w oczy
a widzisz, a na tvn style to było przetłumaczone jako Babus. mi się babus bardziej podoba
Tony - za wszystko ;)
Charlie - tajemniczy, dyskretny, a jednocześnie zabawny i ujmujący, czyli dokładnie taki, o jakim marzą kobiety :D
Rebecca - zimny profesjonalizm a jednocześnie dużo emocji, gra minimalistycznie - często tylko spojrzeniem, wyrazem twarzy - a i tak jej postać jest zauważalna, czy (jeśli trzeba) dominująca w wielu scenach. Czyli różnorodność i jeszcze to "coś", co dobry aktor mieć powinien i tu ma niemal cała obsada - wierzę mi ;) oglądając ten serial, naprawdę zaczytam wierzyć, że ten hotel istnieje.
Zacznę oczywiście od Tony'ego- jest cudowny!;)
Charlie- ten jego uśmiech :)
Gino- sama nie wiem za co x]
Anna- za to, że jest słodką idiotką, a mimo wszystko ma klasę ;]
Pozdr;*
ANNA, ANNA i jeszcze raz ANNA!
Taka słodka kobietka z tupecikiem <3 DLatego pasuje do Charliego! <3
Ja lubię Charliego i Tony'ego, podobała mi sie ta ich intryga związana z ślubem tej córki rosyjskiego milionera, wogóle ich postacie mnie rozbrajają :)
Tonny ,Charlie i Anna za całokształt.Czasami denerwuje mnie Rebeca.Nie wiem dlaczego.
Obsada jest wyśmienicie dobrana. Lecz jeśli mam wybrać naj - skłaniam się ku Rebece. Fantastycznie zbudowana postać, tyle, że jedna, jedyna rzecz mnie denerwuje u niej (ale z doświadczenia wiem, że takie zachowania są dostrzegalne u większości kobiet), czyli: dlaczego takie jaja robi z mężem, zdradza go i w ogóle. Przykład stawiania kariery ponad wszystko, romans z przełożonym, obietnica menadżerstwa w Paryżu. Tutay przegięła. Gdyby nie to, to byłaby bez skazy. Mniam mniam ;) hehe
Anna wspaniale się uzupełnia z murzynem w recepcji, gość nieźle sobie robi z niej wałki. Ale były momenty, ze z dziewczyny wychodziły jakieś ludzkie uczucia. Rzadko, ale jednak. Akcja, gdy wydawało jej się, ze ktoś na nią czatuje i gdy gubi szpilkę - jej mina - bezcenne :D :D