Serial jest na tyle nieliniowy, że nie zdziwiłbym się, gdyby właśnie Frankowi udało się wszystkich pokonać i jeszcze wygrać wybory w 2016. W Hollywoodzie w 99% filmach i serialach albo fabuła kończy się happy endem albo porażką źle postępującego bohatera. Może własnie scenarzyści chcą wszystkich zaskoczyć i pokazać, że Frankowi się ze wszystkim upiecze.

Zgadzam się z Lhikanem. Z pewnością spora część widzów spodziewa się że teraz to już FU, musi ktoś dopaść. Ale to się przekonamy. Frank jest teraz prezydentem i ma nowe narzędzia do gry. Oczywiście także nowe zagrożenia.. teraz będzie non stop na świeczniku, a nie trochę w cieniu jak dotychczas. Przewidywalność to najgorsze co mogli by zaserwować w 3 sezonie. Trzeci sezon musi być mocny. Nie pójdą na łatwiznę.
Co do śledztwa tak zgadzam się co do tego ze Goodwin powróci, być może nawet uda mu się wyjść na wolność, być może ,,jeszcze" nie porzuci wcześniejszych zamiarów. Ale czy można przewidzieć że będzie z tego Hapy and?? Nie zdziwię się jak obaj z hakerem skończą w jakiejś zasypanej studni albo po prostu dadzą sobie spokój.
Zobaczymy. Myślę że akcja posunie się o jakiś spory czas do przodu, obstawiam start kampanii.