z tego co wiem, manga cały czas powstaje (powoli), więc pewnie za jakiś czas będzie i druga "seria"

Pojawiło się chyba kilka chapterów z Dark Continet jednak autor jest bardzo leniwy :/ I raczej nie oczekiwałbym kolejnej serii za rok czy dwa ( a szkodaaaa :(. )

Autor to leń, rozdziały będą, jak mu się zachce rysować.

autor nie jest leniem, ma problemy z plecami, a przez sentyment do mangi chce ją narysować sam bez pomocy

Już jest 2seria mangi HxH,dokładnie wychodzi :D

Wiem, wiem śledzę na bieżąco :D I wychodzi w dość szybkim tempie, także być może za rok będzie anime ? ;) Mam nadzieję , że zrobi jest studio MadHouse i będzie sezon drugi tak dobry , albo i lepszy niż pierwszy ;)

omg tyle czasuu ja obejrzałem 140 odcinków w kilka dni xD(poniosło mnie)

Nie wątpliwie "anime" wciąga na maksa ( szczególnie od Yorknow City Arc :D ) , dlatego ja ograniczałem się w tym oglądaniu i więcej niż 7-8 dziennie nie patrzyłem :D

ja nie dałam rady, usiadłam i ciągiem obejrzałam. poleacam, zajęło dwa dni ;| mam nadzieję że wyjdzie 2 seria

przepraszam ale komentarze z przed 6 lat mają tyle nadziei

Możliwe,ale autor ciągle gra i nie chce mu się ;-;

Manga powraca, informacja z magazynu shounen jump :).

Skoro wzięło mnie na wspomnienia napisze coś :D

Prawda jest taka, że jakby mangaka był regularny to anime nadal by wychodziło, a teraz oglądalibyśmy jakieś filery. Ale trudno się na to zdecydować, jak od zakończenia anime nie został skończony nawet jeden, kolejny arc.

Materiału z mangi jest tyle, że wystarczyłoby na... jakieś 10-12 odcinków. Jeśliby przyjąć, że twórcy (anime) są zdeterminowani, żeby wydać kolejny sezon to i tak muszą poczekać na skończenie choćby jednego arcu. Obecnie trwa arc "Dark Continent" i ma już jakieś 20 rozdziałów. Jakby przyjąć, że ten arc będzie trwał tyle co arc z Mrówkami, który miał 130 rozdziałów to ile jeszcze będzie trzeba czekać? Manga wychodzi raz na miesiąc... a może co 3 miesiące... albo co kwartał... lub trwa kolejna przerwa - już się pogubiłem :)

Czas gra tutaj nam na niekorzyść. Jak wiemy seria HxH z 2011 jest remakem tej z 1999, więc puszczenie kolejnego sezonu po latach jest niemożliwe, a kolejny 3 już remake to byłoby naprawdę wielkie zaskoczenie. To jest twarda reguła. Może były wyjątki, ale wówczas poprzednie sezony z odległych lat nie miały wpływu na ten "sezon po x latach", albo wypuszczano recapy (np. w postaci filmów jak to chcą zrobić z Code Geassem).

Mangaka podobno ma jakieś problemy z plecami. Ale wydaje się to dość wygodną wymówką, bo zawsze mógłby oddać rysowanie komuś innemu, a samemu kontrolować tylko fabułę. Najwidoczniej mangace nie zależało na wielkiej ekranowej popularności. (Nie należy zapominać, że w Japonii manga bije na głowę anime pod względem popularności). Zadowalają go sami fani mangi, a czasopismo, w którym wydaje swoje dzieło nie nakłada na niego jakieś większej presji. Wracając do oddawania rysowania komuś innemu, to możemy sobie wyobrazić, że każdy ma swoją wizję narysowania danych scen, więc byłoby to kłopotliwe dla obu stron. Autor miałby dużo uwag, a rysownik by się irytował. Znamy to: "Daj sam to zrobię".

HxH spokojnie mogłoby zagościć w gronie największych tasiemców, ale najwidoczniej nie chciał tego autor, niezależnie od jego choroby. Jak wiemy tasiemce mają wady i zapewne mangaka nie chciał, by z jego dzieła zrobił się gniot.
A wracając do tych bólów pleców... a może to coś z ręką było :D (raczej z plecami, ale był też jakiś od ręki). Nie wierze, że jego zdrowie nie pozwala na robienie choć jednej strony dziennie, przez te lata uzbierałoby się, albo jak mówiła którąś plotka mógł poprosić żonę o pomoc.

Ciekawostka: żoną autora HxH jest autorka Czarodziejki z Księżyca :)

Reasumując. Poglądy wśród japońskich wydawców przez lata się zmieniły. Obecnie coraz bardziej patrzą na potencjalny zysk i zminimalizowanie ryzyka (wszak Japońcy, a ogólnie Azjaci są strasznymi materialistami), a najłatwiej jest wydać jakąś nową serię. Ale również nie jest tak, że w starych popularnych rzeczach nie widzą kasy :) Szansę są, ale wg mnie dopiero jak manga zostanie zakończona (również zależy jak długo mangaka chce ją ciągnąc). A co najgorsze jest w popularnych mangach? To, że ciągną się przez lata, a zakańczane są od razu jak zaczyna spadać sprzedaż (no może nie tak "od razu"). I tak właśnie mamy pełno niepowyjaśnianych wątków, a mangę zakończona - przykład Bleach. Może dlatego nie mamy kontynuacji Bleacha.

Kończąc. HxH może powrócić za jakieś 10-15 lat w formie remaku.

Muszę się poprawić, wszak zapomniałem o najistotniejszym. Głównym powodem ekranizacji mang jest ich promocja, to zawsze było i się chyba nie zmieni.

Tak, więc największe szanse na coś z uniwersum HxH jest wówczas gdy manga wychodzi, a nie jak pisałem, że po zakończeniu mangi. Przecież seria z 2011 miała wypromować wielki comeback mangi i w sumie to im się udało (w grudniu 2009 wydawanie mangi zostało wstrzymane, a wznowiono je w 2011 i w tym samym czasie ruszyło anime). Choć Yoshihiro Togashi powinien przychylać się ku zakończeniu mangi, choćby wraz z końcem obecnego arca - po co tak wszystkich męczyć.

Kontynuacji nadal nie ma xD

wiem

Z tego co wyczytałam, autor mangi ma problemy zdrowotne i to w dużej mierze utrudnia mu tworzenie. Tak więc manga powstaje, ale bardzo powoli.