Choć nie widziałem wiele, to jednak od kiedy obejrzałem te krótkie anime cały czas wracam do niego myślami. Z żadnym innym tak nie miałem, choć oczywiście miło wspominam Kill la kill czy Hellsinga, ślędzę z wypiekami na twarzy co się dzieje w Ataku tytanów itp. ale Ichiban Ushiro no Daimaou to jedyny przypadek, gdzie fragmenty serii i wyrwane z kontekstu słowa pojawiają mi się w głowie o tak, bez powodu, przez co z czasem nabieram wrażenia, że to chyba najlepsze anime. Jak na tak krótką serię miało tyle wspaniałych postaci, scen, pomysłów, humoru, przemyślanego erotyzmu... Oczywiście zdaje sobie sprawę z niedoróbek, też nieco ubolewam, że końcówka była taka a nie inna, co mogłoby zostać naprawione gdyby tylko seria miała dodatkowy sezon...
Zna ktoś może podobne anime? Takie w którym jest podobny bohater, adorowany przez podobną grupę dziewczyn (tj. każda jest inna, specyficzna, ale nie da się jej nie kochać, wspaniale rozszerza fabułę, równie często traci ubranie itp), z podobnym poczuciem humoru i bogactwem fajnych pomysłów?