Idol (2023)
Idol: Sezon 1 Idol Sezon 1, Odcinek 5
Odcinek Idol (2023)

Jocelyn na zawsze

Jocelyn Forever 1h 5m
5,1 266
ocen
5,1 10 1 266
Idol
powrót do forum s1e5

Jak w temacie. Kompletnie nie zrozumiałam o co w tym wszystkim chodziło? To głowna bohaterka byla złolem a biedny Tedros jej ofiarą? Tylko po co, jaka była jej motywacja? Skąd Ona wiedziała o jego istnieniu i jego ewent. przydatnosci ? A co z tą asystentką, dlaczego odeszla? Co z aktorem? W jakom celu pojawiła sie ta postac?

Potrzebuje korepetycji z Levinsona!

ocenił(a) serial na 8
Dziewczyna_Maszyna

Moja interpretacja jest taka, że w świecie showbiznesu każdy jest zepsuty, Jocelyn nie jest bezbronną ofiarą tylko przebiegłą manipulatorką. Nie powiedziałbym aby Tedros był ofiarą, bardziej coś na zasadzie, że Jocelyn stała się złą osobą pod wpływem Tedrosa, a Tedros zmienił się na lepsze pod wpływem Jocelyn. Nie zmienia to jednak faktu, że ostatecznie oboje są źli i zniszczeni. Jej asystentka odeszła jak dla mnie dlatego, że zauważyła jaką osobą stała się Jocelyn i nie chciała mieć z nią dłużej nic wspólnego. A wątek jej byłego chłopaka, aktora rzeczywiście niewykorzystany, chociaż też świetnie zobrazował sytuacje, które znamy z życia, jak media mogą z kogoś niewinnego zrobić gwałciciela bez żadnych dowodów (Kevin Spacey od razu nasuwa się na myśl).

ocenił(a) serial na 10
JackXP

Na moje to od początku widać było, że główna bohaterka ma swoje za uszami. W 1 odcinku podczas rozmowy z reporterką zachowywała się wzorowo - idealne odpowiedzi oraz opanowanie. W 2 odcinku pokazała perfekcję, dążenie do ukazania dobrego materiału... od początku to nie była ofiara tylko przebiegła, sprytna hiena show biznesu. Końcówki się spodziewałem od pewnego momentu serialu. Cała historia z Tedrosem była fajnie rozpisana. Szkoda, że nie pokazali 6 odcinków. Przez lamenty feministek i europejskie trendy mamy 1 odcinek mniej a serial jak na moje oko jest zacny. Świetna muzyka, klimat i fajnie ukazane zepsucie, zatrucie ludzi z hajsem w branży muzycznej... z drugiej strony takie skłonności ma wiele osób tylko nie każdy o tym mowi czy pisze. Chodzi mi o te wszystkie zabawy seksualne etc. Kobiety mają swoje za uszami a grają świętoszki. Świat się zmienia, idzie dynamicznie do przodu i czy nas to dziwi, obrzydza czy zawstydza jest dokładnie taki. Liczę na 2 sezon.

Karol_Gackowski

5 odcinków było w planach od kiedy reżyserią zajął się Sam Levinson. Kwestia techniczna.

ocenił(a) serial na 6
Karol_Gackowski

Dobrze napisane.

JackXP

Co znaczy, że była manipulatorką? Świadczy o tym końcowa scena, w której Tedros pyta ją o szczotkę? Może zaspany oglądałem bo jest 4 w nocy, ale mógłbyś mi przybliżyć dokładnie swoją interpretację Jocelyn i tego czemu finalnie wybrała Tedrosa, a nie np swojego byłego?

ocenił(a) serial na 8
BonusBGC

Myślę, że jej były, Rob był dla Jocelyn zbyt zwyczajny, to taki grzeczny chłopiec, który ją nudził. Z drugiej strony też Tedros był zniszczony i ja to interpretuję jako chęć całkowitej dominacji nad Tedrosem. To ona ma wokół siebie całe grono oddanych ludzi łącznie z ochroną i wystarczy tylko kiwnięciem palcem aby gość zniknął z jej życia. Z Robem nie byłoby tak łatwo bo jednak oboje byli na podobnym statusie gwiazd Hollywood. Myślę, że Jocelyn ostatecznie chciała pokazać swoją niezależność i pełną kontrolę nad swoim życiem jaką odzyskała - ja to interpretuję jako odpowiedź na słowa Tedrosa jeszcze z końcówki 1 odcinka, że za bardzo przejmuje się opinią innych i przez to jest zablokowana. Tutaj wyszła na przekór opiniom wszystkich, mimo tego, że media całkowicie zniszczyły Tedrosa ona nie przejmowała się już opinią innych i pokazała się z nim otwarcie mówiąc o swoich uczuciach.

JackXP

Jak za grzeczny był Rob? Przecież oni się rozstali kiedyś nie dlatego, że ona sobie go zostawiła, tylko dlatego, że ja zdradził . Mógłbyś napisać, że cała akcja ze sciągnięciem go do domu była ustawką, żeby zagrać na nosie Tedrosowi, ale gdy rozmawiała z Robem sam na sam w sypialni raczej mówiła w sposób jakby naprawdę go kochała, a tam zamknięci sami sobie raczej nie musiała już przed nikim niczego udawać. Tak samo, gdy dowiedziała się przez Nikki, że w sieci piszą, że Rób zgwałcił kobietę zaczęła płakać czyli ją to musiało mocno przejąć czyt. nie był jej obojętny, po czym wzięła Tedrosa na bok zarzuciła mu, że to jego sprawka, zaczęli się obrażać, a po tym poprosiła by ci usunęli już w końcu z jej życia. Czyli podsumowując po tym jak teoretycznie nie miała dowodów, ale znała Tedrosa i domyślała się, że to on wrobił Roba finalnie oficjalnie wyrzuciła go z życia i z domu. Jak dla mnie albo serial się nie klei kupy przez zmianę reżysera, scenariusza itd, albo wycięli naprawdę ważne fragmenty skracając serial do 5 odcinków z 6. Tak samo przyjaciółka Joceyln, która miała tyle okazji, żeby w końcu się odezwać i powiedzieć prawdę np m.in na temat wrobienia Roba to nic się finalnie kompletnie nie odzywa. Zostawia Jocelyn bez słowa ( niewiadomo nawet czemu? ), zostawia kartkę dla Jocelyn, której ani razu nie pokazują, a sama Jocelyn mimo, że to jej najlepsza przyjaciółka zdaje sobie nawet nie zdawać sprawy, że w ogóle jej nie ma. Kompletnie się to nie klei kupy.

BonusBGC

Zgadzam się, mam wręcz wrażenie, jakby brakowało kilku scen, jakby montaż był niepełny. Zwłaszcza wątek asystentki cy pojawienie się wytatuowanego gościa, który nie wiadomo po co tam był.

ocenił(a) serial na 8
BonusBGC

Bardziej mam na myśli, że on ją szanował, był dla niej dobry. Jeżeli The Weeknd miał duży wpływ na scenariusz to kluczem do interpretacji może być jego utwór "Like a moth to a flame":  "Cause he seems like he is good for you  And he makes you feel like you should And all your friends say, He's the one" i "But does he know you call me when he sleeps? Or does he know the pictures that you keep? Or does he know the reasons that you cry? Or tell me, does he know where your heart lies". Moim zdaniem dobrze się to przekłada na relacje Jocelyn z Robem i Tedrosem.

BonusBGC

Rob ją zdradził, ale dlatego (tak to podaje dialog między nimi), że ona mu powiedziała, że nudzą ją faceci, którzy mają tylko jedną partnerkę. To sprytna manipulacja - sprowokować do zdrady, a potem albo grać na wyrzutach sumienia partnera, albo doprowadzić do rozstania "z jego winy", bo się już znudził. Rob jest pokazany jako słaby, nieumiejący zawalczyć o swój sukces. Kiedy jakiś tam osiągnął (5% scen w filmie), to Jocelyn mu to odbiera w 5 minut - dla zabawy, z potrzeby kontroli. To zdecydowanie ona jest psychopatką i manipulatorką, co nie znaczy, że to jednoznacznie negatywna postać - takie zaburzenia osobowości biorą się z głębokich traum.

ocenił(a) serial na 3
BonusBGC

Zapowiadala to juz pierwsza scena serialu, gdzie Jocelyn odgrywała szeroki wahlarz emocji do sesji zdjęciowej. Ponad to serial zawierał różne podpowiedzi i smaczki, które to sugerowały tak jak umieszczony w początkowym odcinku wycinek z nagiego instrynktu.

ocenił(a) serial na 6
JackXP

A szczotka? O co chodziło, nie do końca skumałam:(

ocenił(a) serial na 5
Jamnikova

albo sobie zmyśliła całą tę historię ze szczotką albo tak bardzo jest do niej przywiązana że kupuje ten sam model cały czas, chociaż po reakcji tedrosa chyba 1 opcja jest bardziej prawdopodobna

ocenił(a) serial na 6
jowiszpozdrawia

Pomyślałam o opcji nr 1, ale przecież zauważyłby że wcześniej używali nowej szczotki, a nie starej, podniszczonej. Bo tam coś było że on jej zadawał przemoc tą szczotką, nie?
Więc wydaje się że mógł być w szoku że mimo traumy matczynej cały czas kupuje sobie tę samą szczotkę. Ale czy by go to aż tak zdziwiło? No nie kumam tej sceny totalnie

ocenił(a) serial na 8
Jamnikova

Ja to interpretuję tak, że szczotka jest symbolem przemiany Jocelyn, jak Tedros mówi na końcu "it is brand new" to można odnieść też do Jocelyn, która jest odmienioną osobą, całkowitym przeciwieństwem zagubionej dziewczyny z pierwszych odcinków, gdzie nie czuła kontroli nad swoim życiem. Myślę, że w zakończeniu 3 odcinka dała Tedrosowi tą która rzeczywiście była wykorzystywana przez jej matkę, ale w finale widać jak wymieniła ją na nową co ma symbolizować wspomnianą przemianę. Myślę, że wbrew powszechnej opinii motyw znęcania się jej matki na niej nie był zmyślony przez Jocelyn. Ale to tylko moja interpretacja.

ocenił(a) serial na 6
JackXP

Dzięki za interpretację! Faktycznie mi się to nie skleiło do kupy, chyba the Weeknd skutecznie odwrócił moją uwagę swoją nieadekwatną grą aktorską :D co by nie gadać, to jego przerysowane miny rannego kojota to major drawback tej produkcji ;)

Jamnikova

A ja mam taką kontrowersyjną opinię, że jego gra aktorska pasowała w tym serialu. Jego postać jest z pewnością zaburzona i może się to przejawiać teatralnością gestów.

ocenił(a) serial na 6
JackXP

Zgadzam się.

Dziewczyna_Maszyna

No i spoiler ;) bo nie widziałem ostatniego odcinka. No ale ... ogolnie serial dobry z jakąs historyjką. Sponiewierany przez lamenty dewotów i dewotek. Mam nieodparte wrażenie że serial jest jakąś formą autobiografii The Weeknd. Serial jak i film Idol bo taki też przecież jest z Evan McGregor poza spojrzeniem przez krzywe zwierciadło na branże muzyczna jaka jest zepsuta zdradza nam ekstrawaganckie momenty życia gwiazd gdzie zwykłym śmiertelnikom nie jest dane dostąpić takich emocji. I dlatego oceniam serial bardzo pozytywnie. Kiczowaty w grze aktorów na tyle że jest bardziej autentyczny tak przewrotnie. Ale ale, HBO jest zadowolone z ogladalności, i czy aby nie szykuje sie 2 sezon ?

Dziewczyna_Maszyna

Taka ciekawostka z ostatniego odcinka serialu.
Końcowa scena, stadion, który pokazano, scena na której była makieta miasta i czerwony księżyc to prawdziwa scenografia z koncertów The Weekend. Byłam w Chicago na koncercie i dokładnie tak to wyglądało. Koncerty The Weekend niesamowicie artystyczne, w klimacie serialu. Zmysłowe, tajemnicze i bardzo klimatyczne

elizabethwesolowska

Coś tak myślałam, że ten czerwony księżyc wygląda znajomo ;)

elizabethwesolowska

Tak! Właśnie też to zauważyłam. Było to nagrywane na SoFi Stadium w Kalifornii, gdzie Abel miał swój koncert, z którego zrobił album "Live At SoFi Stadium" oraz cały koncert jest dostępny na HBO, więc pewnie było to nagrywane przed jego koncertem. Zastanawiam się tylko jak nagrana została scena jak Jocelyn i Tedros są na scenie, ale pewnie to green screen.

ocenił(a) serial na 6
Dziewczyna_Maszyna

W Hollywood wszystko jest fikcką a prawdziwe uczucia nie istnieją.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones