Co do 3 to nie tyle Jocelyn kazała, tylko pozwała o prawa autorskie jako współautorka piosenki. Przez to odwlekła w czasie premierę i zafundowała wytwórni walkę z prawnikami (lub wycofanie się, co najwidoczniej bardziej im się opłacało).

jeśli tak, to samo w sobie jest głupie, bo jakim prawem ta niby przebiegła menadzerka zaproponowała jej piosenkę nie należącą całkowicie do Wytwórni?:) no heloł, taka wyga biznesu od razu by wiedziała że będzie proces... to tylko kolejny przykład jak nie przemyślany i dziecinny jest ten scenariusz.

Moim zdaniem też chodziło o to, że ta tancerka miała być planem B, gdyby Jocelyn jednak się znowu załamała (odcinek z wołaniem mamy na nagraniu teledysku - menadżerka zauważa tancerkę). Ale skoro trasa się odbędzie i to z wyprzedanymi koncertami, przyniesie jej więcej pieniędzy, niż nowa gwiazdka.

lepiej mieć 2 gwiazdy niż jedną , tym bardziej że tancerka i lepiej tańczyła i śpiewała od Jocylyn... co w sumie nie dziwota bo tancerkę grała Jennie z BlackPink ;)