Wedle mej opinii John miał problemy z psychiką. W prywatnym życiu czuł się jak przegrany i był bardzo nieszczęśliwy,pomimo tego że miał dobrą pracę i kochającą żonę to wydaję mi się że głównym powodem stanu psychicznego był fakt że nie mógł mieć dziecka (patrz przykład z adopcją) ponadto jego życie było strasznie nudne i monotonne.Ilekroć było dialogów na temat jego pracy/życia że tutaj można "zanudzić się na śmierć". Wydaję mi się że szukał jakiegoś bodźca aby poczuć że jeszcze żyje,że ma jakiś cel w życiu,szukał na siłę jakiegoś niewiarygodnego przeżycia,emocji etc.
Nie można również zapominać że był mózgiem operacji,grał pierwsze skrzypce,wszystkie światła były skierowane na niego.Wiedział o tym,że bez niego ten cały plan nigdy by się nie sprawdził,dlatego też czuł się potrzebny że jest wartościowym człowiekiem.
Końcowa scena pokazała że nie obchodziły go pieniądze,tylko przeżycie którego nikt nie jest w stanie mu odebrać,poza tym,gdzie by uciekł z taką dużą ilością gotówki wiedząc że jest na tapecie policji?(chociaż ja bym spróbował..)
Wjazd samochodem z całym załadunkiem,to tylko wymysł reżysera,aby to bardziej podkreślić że jest dumny z tego co zrobił.Pewnie chciał powiedzieć:
"Patrzcie na mnie! zrobiłem to! byłem do tego zdolny ! ukradłem 200 baniek! Kto jest lepszy ode mnie!?"

Jeżeli chodzi o pozostałych bohaterów no to wiadomo.. chciwość.Reżyser pokazuję tutaj bardzo ładnie życiową lekcje,im więcej człowiek chce,im więcej jest chciwy,tym większe problemy na Ciebie spadają.Dasz człowiekowi palec,to weźmie całą rękę.
Ogólnie serial oceniam na ocenę 8 było parę momentów drażniących,ale mimo wszystko miło się oglądało.Można polecić znajomym,jednak BBC robi naprawdę dobre seriale
Peace