Nie jestem wielkim fanem koreańskich historyjek, ale dzięki żonie widziałem ich kilka, a ten serial na tle reszty wypada ciekawie. Łączy kryminalną zagadkę, dowcip, dramat, moralne rozterki i charakterystycznych bohaterów.
Mnie porwała muzyka, która elektronicznie dudni w tym filmie, surowy minimal przeplatany melodyjnym electro-popem. Całość jednak trzyma się raczej z daleka od słyszanych przeze mnie w poprzednich produkcjach k-popowych słodziaków.