Sezon 2: Jane the Virgin
8,1 179
ocen
ocen
- Podstawowe informacje
- Lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Rankingi
- Pozostałe
powrót do forum 2 sezonu 
ocenił(a) serial na 8 
ocenił(a) serial na 7 ocenił(a) serial na 8 
ocenił(a) serial na 9 ocenił(a) serial na 8 ocenił(a) serial na 9
Witam wszystkich forumowiczów!
Sezon numer dwa zdążył się rozkręcić, a ja zauważyłam kilka faktów. Mianowicie, serial powrócił z naprawdę dobrym tempem, wszystko powróciło na tory z poprzedniego sezonu, po czym zostało stłamszone przez irytujący już wątek miłosny. Wybaczcie, ale po tych kilku odcinkach mam już dość słuchania Jane, która nie może się zdecydować kogo wybrać. To jest po prostu męczące. I jak na razie, nie zanosi się na jakąś konkretną zmianę.
Dalej, postacie drugoplanowe i ich wątki, lepsze, dużo lepsze. Knująca Petra, czająca się w oddali Sin Rostro, niepełny rozumu (w pozytywnym słowa znaczeniu) Rogelio. To nadaje jakiejś dynamiki serialowi, choć już nie tak jak wcześniej. Coś poszło nie tak. Ale nie popadajmy w depresję.
Mam też w zanadrzu pewien pozytyw. Strasznie podobało mi się to, że noworodka gra noworodek, no lub niemowlę. Nie znam się dokładnie na małych dzieciach, ale cieszy mnie to, że wygląda ono jak nowonarodzony człowiek, a nie odchowany byczek.
Na razie tyle ode mnie, jak zauważę jeszcze jakieś niuanse, to oczywiście napiszę.
Jednocześnie, zachęcam również do wyrażenia swojej opinii na temat całego serialu. :)
Pozdrawiam!
Wątek miłosny naprawdę może zirytować w tym serialu. Michael, Rafael, Michael, nie może się zdecydować, Rafael, zbliżenie do Michaela, pocałunek z jednym, z drugim, W KOŃCU wybiera (szkoda, że Michaela, ale ok) i nie jest z nim dla dobra dziecka. Ehm... No... Ja rozumiem, że w serialach często są takie sytuacje, bo to daje ciągłość serialowi, ale w tym przypadku zaczyna denerwować.
Na duży plus kontynuowanie wspomnień z dzieciństwa, ogólnie z przeszłości. Bardzo podobał mi się odcinek z chrztem Mateo. Wspaniale to zrobili :)
Wątki postaci drugoplanowych - mam mieszane odczucia. Bardzo mi się podobają z wyjątkiem Rogelia i Xiomary. Oni też wciąż są, nie są razem... Za to Petra, Alba, Sin Rostro - zdecydowany plus ;D
Ja po ostatnim odcinku się zgubiłam, bo już nie wiem czy Jane jednak wybrała Michaela, czy dalej zastanawia się nad Rafaelem...
Za to bardzo ciekawi mnie wątek Petry, bo do tej pory nie wierzę, że to są jego dzieci. Ciekawe jak z tego wybrną.
Też mnie to ciekawi, ale trzeba czekać ;D Nie rozumiem dlaczego tak mało jest o Sinie Rostro. Niby coś tam ją szukają, coś tam inni porywają siostre Rafaela, ale jednak mało tego. Więcej już jest o rozterkach miłosnych Jane.
faktycznie wątek miłosny jest beznadziejny - przynajmniej taki się stał - Jane jest niewiarygodna i tyle, najpierw rozstała się dla Rafaela z Michaelem, wielka miłość była i nagle odkochanie i znowu ten wyblakły Michael. Obawiam się że serial zakończy się maks na 3 sezonie, o ile nie na drugim.
Pewnie się teraz zbliży do Rafaela, a jak Michael wróci to znowu od początku rozterki. Mam nadzieję, że to jednak jakoś naprawią, bo uwielbiam ten serial ;D
po tej akcji z agresją Michaela powinna dac sobie spokój z nim i zbliży do Rafaela. Też mi się serial podoba, ale te miłosne zawahania Jane są niewiarygodne i lekko irytujące. Rogelio wymiata! Jaime Camill robi karierę w USA widać! pamiętam jego świetna role w "Idiotki nie idą do nieba"
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
