hm, na początku baardzo mi się podobał, potrafiłam dosłownie płakać ze śmiechu, ale gdy zaczęłam oglądać inne seriale komediowe, ten wydał mi się dość słaby. Może wcześniejsze odcinki do mnie bardziej przemawiały, bo aktualnie to z odcinka na odcinek wg mnie jest coraz gorzej :(
za dużo absurdalnych sytuacji i za mało Schmidta, który moim zdaniem ratował serial. Ale zobaczymy, może twórcy nas czymś zaskoczą. Co nie zmienia faktu, że New Girl ma swój jedyny i niepowtarzalny styl:)
To racja, serial sam w sobie jest dobry, ale przy innych tego typu sitcomach wypada baaardzo bladziutko Mam nadzieje, że serial się podniesie.
to nie jest do konca sitcom - akcja sitcomow dzieje sie jak w Miodowych latach np. glownie w 1 miejscu, a tu czesto widzimy bar, jakis parking, akcje przed domem itp. itd. Co do serialu, podaj przyklad lepszych sitcomow obecnie nadawanych, zebysmy mieli co porownywac ;)
Seriale takie jak himym czy Friendsi też są sitcomami , a ich akcja rozgrywa się w kilku mieszkaniach, kawiarni, barze, szpitalu, ulicy, boisku, taksówce, lotnisku i wielu innych takich miejscach.
A i użyłam wyrażenia "tego typu innych sitcomach" a nie "obecnych" więc nie wiem skąd pojawiło się to "obecne" :)
Przeraża mnie to, że w 3 sezonie ze świetnie zapowiadającego się serialu komediowego robi się obyczajówka porównywalna niemal do naszych polskich tasiemców, tyle, że wciąż z odrobiną humoru. Nw, boję się trochę oglądać dalej.
mam wrazenie, ze nieco za malo Winstona, a z nim zawsze fajne schizowate akcje byly :D
Ja tam się cieszę :) Może i podczas oglądania serialu nie tarzam się po podłodze ze śmiechu, ale i tak bardzo przyjemnie się go ogląda.
SPOILER
Poza tym, Nick i Jess wreszcie zerwali, więc może być tylko lepiej :P
No czy ja wiem czy to jest lepsze, teraz będą się unikać albo kłócić albo wracać i rozstawać się bez końca tak długo, że każdy będzie miał już dość.
Wciąż mam jednak nadzieję, że scenarzyści wybrną z tego trochę inaczej.
pierwsze 2 sezony trzymały fajny poziom, 3 sezon to jest porażka, czasem się uśmiechnę, to wszystko. Mam nadzieję, że cos zmienią.
myslalem ze dawno skonczyli gdzies kolo 2 sezonu a tutaj juz 4!? szacun ;) w polowie 2 gdzies skonczylem ogladac...
Bardzo lubię New Girl, ale nie wyczekiwałam odcinków z 3 sezonu tak jak to było w drugim, wczesniej nie mogłam sie doczekać i ogladam po angielsku, a potem z napisami ;) niestety poziom humoru spadł, szkoda... za mało Schmidta, za dużo Kołcza :< ale i tak się cieszę z 4 sezonu, mogli by dodać więcej miłosnych wątkow Winstona, to dobrze im wychodzilo, nie mówię już o podbojach Schmidta... ;D
myślę, ze za bardzo się zakręcili z tymi miłosnymi wątkami, Cece z Trenerem, potem zerwanie Nicka i Jess, ciekawe co wymyślą