Za nami już 7 odcinek drugiej części serii, czyli Battle Tendency. Sprawdzając filmwebowy portal JoJo dochodze do wniosku że pewnie nikt tego nie przeczyta, jednak mimo wszystko może się trafi jakaś osoba, ktora chciałaby się zapoznać z tym oryginalnym anime shonen xP
Cóż, widać że budżet był głównie trzymany na adaptację właśnie tej, uważanej przez fanów za jedną z najlepszych części. Animacja w poprzednich odcinkach nie należała do najładniejszych, mimo wszystko jednak szybko się do niej przyzwyczaiłem, co zostało mi wynagrodzone znaczą poprawą. Druga seria prezentuje ten sam styl animacji, jednak ilość rozmyć lub jakości tła jest znaczną poprawą w stosunku do poprzedniej części. Sam design postaci jest znowu bardzo przypominający mangę, Joseph wygląda na żywcem wyciągniętego z komiksu, tak samo jak Stroheim czy Lisa Lisa. Seiyuu są dobrani idealnie [znowu], a muzyka pasuje jak ulał. Kompozytor został zmieniony, ale styl ścieżki dźwiękowe idealnie współgra z klimatem Phantom Blood, mimo że jest mniej kompozycji orkiestralnych a więcej bardziej rockowych. Na uwagę zasługuje motyw, którego początek jest identyczny jak riff otwierający Owner of Lonely Heart, tradycyjnie zespołu Yes.
Akcja tym razem nabiera tempa, jednak same odcinki nie sprawiają wrażenia prowadzonych "na szybko", na jeden odcinek przypada mniej więcej 3-5 rozdziałów. Postacie są wyrazistsze, Joseph jest idealnym bohaterem shonen, leniwy i narwany, jednocześnie będąc sprytnym strategiem, często uchodzącym to oszustwa. Razem z Ceaserm Zeppelim, niemalże lustrzanym odbiciem JoJo, tworzy idealną parę. Kolejny raz polecam serię, nawet tym osobom którym nie spodobało się pierwsze 9 odcinków. Warto je przeboleć i obejrzeć od 10 odcinka Battle Tendency. Reszta, która się wkręciła pewnie już jest na bieżąco, więc rekomendacja zbędna.
Arivederci.

Zgadzam się ze wszystkim, co wyżej :) Świetna manga i równie dobre anime, a Sugita jako Joseph to po prostu miód dla uszu.

Pozostało się modlić o to, żeby zrobili również kolejne części : Stardust Crusaders, Diamond is not Crash, Stone Ocean, Steelball Run i Jojolion. Co prawda na koniec Battle Tendency mamy kilka sekund teasera pokazującego Jotaro w więzeniu, ale twórcy nie potwierdzili w 100% chęci stworzenia kolejnych części. Pewnie czekają na wyniki sprzedaży 1 i 2 ;)

Też mam nadzieję na kontynuację :) podobno w czerwcu mają być ujawnione jakieś informacje. W sumie to wstyd żeby taki klasyk nie doczekał się jeszcze porządnej adaptacji, a wydaje mi się, że seria, oprócz starszej rzeszy fanów, zyskała sobie całkiem pokaźne grono nowych, i wyniki sprzedaży będą zadowalające. Poza tym, przynajmniej moim zdaniem, to co najlepsze dopiero przed nami i fajnie byłoby to zobaczyć w kolorze i z dźwiękiem, a fani szeroko pojętej "epickości" ma pewno nie byliby zawiedzeni. Zatem trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością na jakieś info.

W tą niedzielę w Japonii ma odbyć się jakiś "JoJo Event" na którym ma coś ruszyć w sprawie anime. Coż, dla mnie byłoby totalnym wariactwem nie adaptować Stardust Crusaders :P z tego co mi wiadomo anime, mimo swojej wysokiej ceny, sprzedaje się bardzo dobrze na blu-ray nie tylko w Japonii, więc wszystko wskazuje na to, że nie zaprzestaną :) choć z drugiej strony, z Japończykami nigdy nic nie wiadomo.

Ja się pocieszam ostatnią sceną z ostatniego odcinka - po co mieli by pokazywać trumnę Dio i Jotaro w więzieniu? Chyba tylko po to żeby zrobić kontynuację :) Ponadto studio produkujące serię ogłosiło nabór na animatorów do jakiegoś dużego projektu (wprawdzie nie podano tytułu, ale myślę że JoJo pasuje jak najbardziej)

http://tanuki.pl/news/423
nareszcie kolejna ekranizacja!

Chwała ludziom, którzy docenili geniusz Jojo's Bizarre Adventure!

Manga mnie odrzuciła słabymi rysunkami, chociaz dalej podobno jest lepiej.
Za to anime super, wkrecilem sie strasznie.

Radzę dać mandze szansę. Pamiętam, że sam miałem problemy z przebiciem się przez pierwszy tom [bogu dzięki w anime streścili go mniej więcej w jednym odcinku], ale później było dużo lepiej. Tak pomysłowych walk i mocy nie widziałem w żadnym innym shonenie.
Co do kreski, kwestia gustu. Osobiście uwielbiam styl Arakiego, który na przestrzeni tylu lat wielokrotnie ewoluował. Wystarczy sobie porównać wygląd Phantom Blood z takim Vento Aureo :P Choć fakt, początek może odepchnąć nieco archaiczną kreską [sam z tym problemu nie miałem, bo byłem już po lekturze Hokuto no Ken xD]

Dalej jest faktycznie lepiej, o tyle że mam to nowe wydanie w twardej oprawie.

Heh, dosyć odważne podejście z kupnem nowego wydania, skoro kreska mimo wszystko w oczy kole :D Na właściwą poprawę [tzn coś co stylem przypomina animowaną pierwszą serię i Stardustów] będziesz musiał trochę poczekać, zakładając że zamierzasz czytać równo z angielskojęzycznymi wydaniami JoJonium. Na chwilę obecną skanlacje mangi stoją na bardzo dobrym poziomie [może nie licząc fatalnie tłumaczonego Part 5 (w trakcie nowej skanlacji) i kultowego duwangu (normalna tłumaczenie w całości dostępne)], więc jeśli nie robisz tego już teraz, to polecam się z nimi zapoznać, a dopiero potem kupować wydania 'fizyczne' w oficjalnym tłumaczeniu [co sam zresztą czynię].

Witam

Mógłbyś mi może opisać jednym lub dwoma zdaniami każdą serie? Czy to są rebooty? Kontynuacje? Które oglądać, których nie oglądać. W jakiej kolejności?

Z góry dzięki

The most epic anime ever.

Dziś dodali wszystkie odcinki z napisami PL na Netflixa :)

dzięki za info, niestety nie mam netflixa :< ale właśnie robie rewatch tego anime i już jestem przy 19 odcinku :3

a przy okazji polecam Ci obejrzeć berserka z 1997 roku. Tak jak i w tym anime, pierwszy sezon jest naprawde dobry, reszta do mnie nie przemawia, ale warto obejrzeć ten jeden sezon :D

Dzięki za info. Obczaję:)