Obaj sa lekarzami a gadaja jak baby na targu.
- Co sie stalo? Moze popelniles jakis blad?
- NIe wiem, nie wiem co sie stalo. Wszystko bylo dobrze, a nagle zapasc.
Normalny lekarz to by cos mowil, ze zaczela krwawic albo zaczelo rosnac/spadac cisnienie itp, a ci tak gadaja ze nic nie wiadomo w sumie.
No i oczywiscie paparazzi na biednego Janeczka musza polowac, bo jakas pacjentka w szpitalu wyladowala. Och tragedia i temat na I strone bo to w koncu Klinika Janickich ze hoho!
Ech, marny poziom tych dialogow.