Taj jak większość produkcji tvn. Najsmutniejsze w tym jest to , że zarabiają dobrą kasę na tej chale.
Na początku nie było najgorzej. Trzeba było to zakończyć po 30-40 odcinkach, ale dać od poczatku: prężną akcję, realne wątki i byłoby nieźle .Mógł być całkiem niezły serial. Niestety. Sztucznie rozdmuchano wątki, odrealniono je maksymalnie i wszystko się rozjechało. Cóż jak to się mówi "dobrze żarło, ale zdechło".
Jest po prostu masakryczny, chyba najgorszy z polskich. Chyba że reżyserowi i scenarzystom zależało na zirytowaniu widza - to wyszło mistrzowsko.
Mi tam się podoba, bo te wątki, pomimo tego, że były nudne i czasami ciągnęły się przez kilka odcinków, to były od początku do końca - wyjaśnione i zakończone, a nie jak to w niektórych serialach bywa, że nikt nie wie o co chodzi i nic więcej o tym nie mówią, tylko wątek się urywa.