obejrzałam z zaciekawieniem wszystkie odcinki... jedynie, co mnie wkurzyło to ten niepotrzebny odcinek świąteczny
A nachalny fanservice i odcinki wypełnione głównie zapychaczami ? To są największe grzechy tej serii. Na początku obiecuje dużo akcji i ostrą jazdę, a co najczęściej widzimy ? Fanservise, haremówkę i słabiutkie żarty plus trochę romansów pomiędzy dziewczynami, a głównym bohaterem który właściwie jest idiotą.
W sumie masz rację, ale nie wiem czemu, spodobał mi się ten szajs... najlepiej gdyby główny bohater miał trochę jaj i skończył jako chłopak pani przewodniczącej (ona była super, ale on zachowywał się jak ciota). Dlatego ta seria nie zasługuje na więcej niż 7, choć ta ocena też jest trochę na wyrost. Widocznie miałam wtedy dobry humor ;-)
Też obejrzałem całość chociaż było to dość dawno. To nie jest oczywiście kompletna porażka w końcu animacja stoi na bardzo dobry poziomie, ale trochę za bardzo po macoszemu potraktowano fabułę i jako facet nie mam nic specjalnie przeciwko Fanservisowi, ale nawet to musi dopełniać albo urozmaicać, a nie wypełniać serię.