Zgadzam się z Tobą w 100% i z każdym Twoim słowem w 100%, pozdro ;*

to serial francuski, więc musi być trochę życia prywatnego.
Ja nie miałam problemów z polubieniem Marie, a już na pewno nie miałam nic przeciwko Lucasowi ;-) Ale fakt, że sam pomysł super, a wykonanie dalekie od ideału.
Chociaż na pocieszenie, mogę powiedzieć, że historię tę da się spartolić bardziej -> właśnie jestem po lekturze "kamieni śmierci" i nie dość, że tłumaczył to chyba jakiś student romanistyki, który chciał sobie dorobić na wakacjach, to jeszcze zaoszczędzili na późniejszej korekcie i cała książka najeżona jest błędami językowymi, składniowymi straszydłami i stoi jakoś tak okrakiem pomiędzy romansidłami a kryminałami. W dodatku wiele wątków wg. mnie nie zostało wyjaśnionych. A szkoda.
Mimo wszystko serial ten jest 100 raz lepszy od wielu polskich produkcji. I ogląda się go nieźle, więc jeśli w tv będą kolejne powtórki lub tvp zakupi kontynuację serialu, będę oglądać :-)

Cóż, są gusta i guściki - każdy lubi co innego i ma inną opinie na temat filmu. Ale ja zdania i tak nie zmienie. Może i film jest nie najgorszy, ale ta aktorka grająca Marie mnie dobija. Nie wiem dlaczego, ale tak juz jest i raczej nic tego nie zmieni. Pozderki ;********

No cóż ja uważam że aktorka grająca postać Mari jest bardzo utalentowana i świetnie zagrała tą rolę. A co do twojego zdania, że są cytuje:" gusta i guściki" to uważasz że Ci komu się ten serial podoba mają "guścik" czyli "ten gorszy rodzaj gustu"?