Laska jest zdrowo szurnięta i zakłamana, a zrobili z niej ofiarę. Masakra.

No właśnie o to w tym chodziło chyba, aby każdy jej kibicował, a na końcu miało wyjść na to, że to ona jednak jest tą złą i chorą psychicznie :D

Zgadzam się w 100%. Myślałem, że Vanessa naprawdę jakąś krzywdę jemu zrobiła, albo uknuła intrygę, a tu chodziło tylko o SMS z prośbą o przyjechanie do niej. Dorosły chłop sam za siebie odpowiadał i świadomie do niej pojechał. Równie dobrze mógł się rozbić dzień później jadąc po bułki do sklepu.

Lisa to najbardziej chory i zawistny człowiek w tym filmie. Do tego fałszywa, bo niby chciała pomścić brata, ale jak miała okazję wybić się na plecach Vanessy i JEJ chłopaka, to chętnie skorzystała (motyw z suknią). Jak ktoś tu jest czegoś winien to właśnie Lisa śmierci Vanessy.

gdyby rozbił się jadąc po bułki do sklepu to byłby wówczas zwykły nieszczęśliwy wypadek. w Sylwestra znalazł się na drodze bo przyciskała go dziewczyna na której jemu zależało a ona miało go w nosie.

zresztą raczej, że jest zawistna i rozgoryczona po śmierci swojego brata. Vanessa też nie była dobrym człowiekiem tylko rozkapryszonym egocentrycznym bachorem. poza tym to raczej dobrze, że sama Lisi nie była idealnym, bez skazy człowiekiem. gorzej gdyby była do bólu cnotliwa, a tak wydawała się bardziej realna i ludzka.

Raz jeszcze przypomnę - mówimy o dorosłym mężczyźnie, a nie nastolatku, u którego buzują hormony. Jeżeli uważał, że warunki pogodowe są złe, nie powinien wcale jechać lub jechać bardzo powoli. A co on zrobił? Po pierwsze pędził, po drugie rozmawiał w trakcie jazdy przez telefon.

Vanessa była dobrą dziewczyną, może lekko zagubioną. Poznajemy ją przez cały serial i pokazuje się z bardzo dobrej strony, dając do zrozumienia, że ten jej snobizm i pajacowanie to tylko maska, pod którą się kryje (po części przez rodziców, po części przez rówieśników). Z resztą to nie ona wysłała smsa. A nawet jeśli, to upieram się przy swoim, że ma w pełni czyste sumienie. A niż na pewno nie dała czymś takim prawa to tego, aby psuć jej życie. Wyrzuty sumienia to może mieć Lisa, która siedząc w więzieniu znajdzie sporo czasu na przemyślenia ;)

czytam i niedowierzam. "Vanessa była dobrą dziewczyną, może lekko zagubioną."??? oglądaliśmy kompletnie inny serial a to wygląd lub też raczej masz skrzywione pojęcie dobrego człowieka.

A Ty być może jesteś tak samo zawistna, dwuliciwa i przebiegła jak Lisa, skoro ją tak bronisz. W swoim życiu też o błędy swoje / swoich bliskich obwiniasz każdego tylko nie was? A może zdradzasz swoje koleżanki / przyjaciółki z ich facetami?

W filmie było wiele scen, po których wywnioskować można było, że Vanessa jest w głębi duszy dobrą, wrażliwą osobą, której nie do końca się to wszystko podoba. Być może nie dorosła do poważnego związku i stąd takie a nie inne relacje z Jo. Jednak to nadal młoda dziewczyna.

Jak namówię znajomych (dorosłych) na to, aby poszli ze mną na piłkę, a któryś z nich podczas gry się przeziębi, to też mógłby mnie obwiniać? Czy siebie, że widząc jaka jest pogoda, nie ubrał się wystarczająco ciepło? Masakra dziewczyno, że takie rzeczy trzeba tłumaczyć.

Lisa to najbardziej zepsuty człowiek w tym serialu. Rzuciła wszystko dookoła (w tym swoich przyjaciół), manipulowała, kłamała, knuła intrygi, nastawiała ludzi przeciwko sobie, a finalnie pośrednio doprowadziła do śmierci po tym jak wrzuciła kompromitujący, zmanipulowany filmik do sieci. Miała rok, aby pogodzić się ze stratą brata. Ta jednak wolała przez ten czas knuć żałosną zemstę.

I warto było? Dziewczyna, która nawet nie wysłała wtedy tego smsa zginęła w męczarniach (po śmierci zapewne oczyszcili jej imię, gdy wyszło na jaw, że ten filmik to była manipulacja), a nieobliczalna Lisa spędzi wiele lat za kratami.

ja z kolei nie widzę logiki w twoim rozumowaniu. nie wspominając już o zwykłej empatii. niby dlaczego miałaby pozywać producenta samochodu albo firmę która budowała drogę? wypadek nie nastąpił w wyniku wadliwego samochodu. a laska mieszka w górach - raczej jest w pełni świadoma tego jak wyglądają u niej drogi.

i bynajmniej nie obwiniała "wszystkich dookoła". tylko tą jedyną osobę z której powodu jej brat znalazł się na drodze w taką pogodę. Vanessa to egocentryczka która owinęła sobie brata Lisi wokół palca go wykorzystywała, a po śmierci Jo nie okazała żadnego smutku tylko gdzieś wyjechała na wakacje. jak dla mnie jest to zrozumiałe, że Lisi odczuwała takie emocje wobec Vanessy jakie odczuwała...

przede wszystkim jednak należy pamiętać, że żałoba robi różne rzeczy z ludźmi. to nie jest pierwsza i ostatnia produkcja gdzie pogrążony w żałobie bohater stara się "wyrównać rachunki"

Oglądałem ten serial tylko dlatego, że wkręciłem się w ten ciekawy wątek gejowski. Niestety tak jak ten Niemiec-rolnik był zniewalająco przystojny, tak brwi tego okropnego Turka śnią mi się do dziś w koszmarach