Ja ma trochę inne odczucia, miałem wrażenie, że odcinek strasznie się ciągnął i szczerze powiedziawszy nie mogłem doczekać się kiedy się skończy. Poza tym jak w każdym polskim filmie i serialu denerwuje mnie podejście do szczegółów typu kabura noszona przez Komisarza Kołeckiego, która wysiała mu tak, że miałem wrażenie że zaraz odpadnie. Nie wspominając już, że z tego co pamiętam latał on z pagonami podinspektora.

Porównując z pierwszym odcinkiem "Rojsta97" to miażdży. Rewelacyjna scena otwierająca, strzelanina, jakby robił ją sam Pasikowski i budowanie fabuły, o klimacie nie wspominając. Właśnie po "Kruku" zaserwowałem sobie "Rojsta97" i mówiąc szczerze, ledwo chce mi się oglądać ciąg dalszy tego drugiego, a na kolejne odcinki serialu Canal Plus czekam z niecierpliwością.

tak, ta strzelania była naprawdę świetna. Nagrana, jakby totalnie wyjęta z rzeczywistości. Bardzo klimatyczna.

Mi bardzo pierwszy odcinek się spodobał, lubię taki klimat jaki jest ukazany w serialu taki ,,mroczny" i ,,ponury". Dodatkowego smaczku dodają elementy lokalne takie jak wspominana działalność szeptuch, powszechność prawosławia itp.

Zdecydowanie jest to jeden z najlepszych elementów całego serialu, cała ta otoczka wschodniej Polski i związane z nią tajemnice Podlasia.

Odcinek niezły ale strasznie wkurza mnie że całość kręcona z czarną winietą na pół ekranu.

to pewnie takie artystyczne ukazanie demonów/ciemności ogarniającej Adama :)

Wydaje mi się, że wątek gangu będzie pobocznym natomiast młoda parka głównym, a szczególnie Ta dziewczyna. Ona i Adam pewnie cierpią na podobnie blackouty, podczas których wyżywają się na tych, którzy im podpadli. "Sny" jak to młoda parka rozmawiała, więc laseczka pewnie spaliła Rudą.

Gangusy pewnie dorwą rodzinę Adama, ale w między czasie Anka zaprzyjaźni się z tą Klaudią i dziewczyna jakoś naprowadzi Adama albo mu pomoże. Bo Anka będzie robiła dla niej za substytut matki. Takie moje podejrzenia po pierwszym odcinku. W każdym razie jest ciekawie.

Moje odczucia są takie, że na pierwszym planie będzie jednak historia związana z gangami walczącymi o teren za czym przemawia choćby ilość czasu poświęconego temu wątkowi w pierwszym odcinku. Drugi dział się trochę jakby w "tle" i pewnie tak już będzie do końca, choć mogę się mylić.

Ta laska na początku podpala ciało bodajże własnej matki będąc jeszcze dzieckiem, dalej widzimy ją już w starszej wersji ale to wciąż ta sama osoba o czym świadczą blizny na jej lewej ręce. Szkoda, że na kolejny odcinek trzeba czekać cały tydzień, mogliby w pierwszym rzucie machnąć ze dwa na raz :P

Odcinek bardzo ciekawy fabularnie, mnie tylko denerwował ten filtr na kamerze i oczywiście dźwięk czyli jego nierówna głośność :) ogólnie 7,5/10 bardzo dobrze :) . Kilka wątków już nam naszkicowano co daje nadzieje na kolejne ciekawe odcinki. Wcale nie odrzuca mnie podobna linia fabularna (nawet ten sam aktor) do Watahy wg mnie to plus.