Szkoda, że scenarzyści o niej zapomnieli. W końcu cała wina została zrzucona na nią, jedynie komendant na odprawie powiedział, że to Justyna jest kretem i m.in. z tego powodu Marzena próbowała się zabić. Mogli pokazać chociaż scenę jak wychodzi z więzienia i jak komendant wyraża swój żal. Marzena pojawiała się w każdym odcinku w 2 sezonie.
No zapewne w domyśle zostanie oczyszczona z zarzutów. Aczkolwiek tez jestem rozczarowany że wątek Kreta potraktowano po macoszemu. Przecież to była bardzo istotna kwestia w drugim sezonie, a w trzecim to jakoś tak przemyka bokiem typu „słuchajcie to jednak Justyna”, jakoś takie to było mało ważne, liczyłem że będzie jakaś solidna konfrontacja Justyny z kolegami których zdradziła