Trochę powinni dać inna aktorkę do tej roli a dali taką co tylko mnie denerwuje i nie pasuje do Marka
zgadzam się
wkurza też swoją osobowością, a w ogóle na siłę ją wciskają w fabułę, bo np. zjawiła się na przyjęciu, na którym Marek i Basia mieli "misję", znała kobietę, którą akurat podejrzewano o zabójstwo partnera i jeszcze do tego razem z Markiem spotkali w dyskotece chłopaka, który dopiero co brał udział w napadzie...
za dużo tych zbiegów okoliczności
Ja ogólnie mam wrażenie, że Kożuchowska lepiej wypada w rolach typu Rodzinka.pl lub Prawo Agaty. Ta ewidentnie jej nie pasuje.
Jeśli mam być szczera, to w ogóle nie przepadam za Małgorzatą Kożuchowską. I do roli Natalii w ogóle mi nie pasowała. Bardzo mnie denerwowała. Było w niej coś takiego... sama nie wiem, coś wkurzającego. ;D
Mnie też denerwowała, ale może właśnie jej postać miała denerwować. Dziś nie było Kryminalnych, chyba przerwali już emisję :(
Też tak myślę. :) Chyba po prostu miała nas denerwować. Zresztą powiem Ci szczerze, że ja byłam zwolenniczką związku Marka z Baśką, więc zasadniczo żadna z partnerek Marka mi nie pasowała. ;D
Tak, to już koniec emisji.
Przykre to. I mnie wkurza. ;| Bo tak wiele odcinków ominęli.
Niestety taka polityka tvn7 :) Myślę, że nie tylko Ty byłaś zwolenniczką związku Marka i Baśki :) Tyle, że wg mnie Baśka była zakochana w Marku od początku, a Marek w niej niekoniecznie. Był taki odcinek, nie wiem czy w TV, czy na player oglądałam, jak Marek tłumaczy Baśce, dlaczego ją olał tam na Malcie, że ja bardzo lubi i szanuje ale niekoniecznie kocha :)
Będę kulturalna i nie powiem, co sądzę o ich polityce. ;D :)
Mam rozumieć, że Ty też? :)
Też tak sądzę! W pełni podzielam Twoje zdanie. Ja też uważam, że Baśka kocha Marka od początku. Tylko on jest oporny ;D I faktycznie po Malcie był odcinek, w którym Marek ją przeprasza. Ale ja się zastanawiam, co by wtedy Marek powiedział, gdyby mu Baśka nie przerwała. Bo mi się wydaje, że on coś tam do niej czuje, może nie miłość, ale ma do niej jakąś słabość.
Tak, tak ja też :) Jeśli mam być szczera, to postać Marka jest trochę irytująca. Wiesz, gdyby chciał być z Baśką, to by z nią był, a on się pakował w związki typu Natalia czy Patrycja. Nie chciał być z Baśką, a robił jej jakieś aluzje, kiedy kręciła z Dumiczem. On jest niezrównoważony emocjonalnie:)
Taaak. Masz rację. Marek czasami naprawdę irytował. Aż się go miało ochotę udusić. A przynajmniej ja chciałam. Bo tak ja mówisz - zachowywał się jak pies ogrodnika. Sam się z Baśka nie związał, a o Dumicza był zazdrosny, jak jakiś nienormalny. A z kolei kiedy Baśka mówiła coś o jego związku z Natalią to zaraz się wkurzał. Bo jemu wolno czynić aluzje i gadać głupoty, ale Baśce już nie. Dziwny z niego człowiek. Jak mówisz niestabilny emocjonalnie. :)
Prawda. :)
Wyobraź sobie co by było, gdyby się spotkało takiego prawdziwego Marka w realu. ;D
Pewnie tak. W końcu świat jest taki duży. ;d
Na szczęście ja takiego nie znam. :)
tego wątku generalnie w ogóle nie powinno być w 7 sezonie. Zbędny zapychacz, w wątku Basi i Marka, gdzie po 5 sezonie dali nadzieję widzom twórcy serialu że wreszcie Basia i Marek będą razem... to samo klejący się Dumicz do Basi, wpychający się wszędzie w śledztwo... a na prokuratora to się w ogóle nie nadaje... Wiśniewska to była aktorka, twarda a Dumicz pasuje bardziej na kolegę sędziny Anny Marii wesołowskiej. Najbardziej jednak wkurzył mnie zapychacz wątku tych z CBŚ ten to się kleił do Basi w ostatnich odcinkach co mnie wkurzało...