Księga Boby Fetta (2021)
Księga Boby Fetta: Sezon 1 Księga Boby Fetta Sezon 1, Odcinek 1

Rozdział 1

Chapter 1: Stranger in a Strange Land 38m
6,7 1 807
ocen
6,7 10 1 1807
Księga Boby Fetta
powrót do forum s1e1

Odcinek nie powala, wręcz bije Disneyowska balladą. Jakieś to wszystko sztuczne i niedorobione, popisy kaskaderskie już chyba bardziej sztucznie nie wypadały w żadnych poprzednich filmach o tej tematyce. A i kostiumy w niektórych przypadkach pachniały silikonem.
Co do fabuły, no cóż spodziewałem się tego typu podejścia, czyli coś jest, ale nie klei się w żadną historię, Mało tego jestem pewien , że dalsze odcinki będą podążać w tym samym kierunku, czyli mini story co odcinek bez dłuższej fabuły na cały sezon. Taka biedna 5 z sentymentu do SW.

ocenił(a) serial na 9
Ybor

Fabuła na sezon jest przecież zarysowana.

Smok_Eustachy

Fabuła tego serialu to Boba Fett próbujący przejąć władzę na Tatooine. Ani to ciekawe, ani wciągające i jakoś tak mało starwarsowe... Oczywiście w miarę dobrze się to ogląda ale nic szczególnego i chyba tak będzie do końca. Lepszy byłby jeden film pełnometrażowy. Podobnie było z Mandolorianinem.

Ybor

Stwierdzenie, że się nie klei nie ma żadnego sensu... według mnie odcinek zbudował podstawę oraz wyjaśnił i zamknął przeszłość bohatera. Wszystko jest logiczne i sensowane. Może czegoś nie zauważyłem skoro się "nie klei"?

Kojak75

Ybor. Chyba oglądaliśmy inny serial. Przy czym kątem oka czasem spojrzałem na polskie napisy i przekład potrafi mocno wypaczyć klimat. Wiele seriali może wydawać się słabszych gdy nie ogląda się w oryginale

d_m_nowak

Kojak75 z tym klejeniem to nie znasz gramatyki czy teraz głupio tobie?

Ybor

Rozpisałem się a tu praktyczni twórcy czatu stworzyli bubel dzięki któremu nie można odpowiadać kilku osobom co powoduje kasowanie poprzedniego postu. W skrócie napiszę bo nie chcę mi się rozpisywać na nowo, wychowałem się na SW George’a Lucasa. Wielu z was być może to dzieci Disneya więc stąd te nie zrozumienie tematu.

ocenił(a) serial na 6
Ybor

sranie w banie, tez jestem z pokolenia pierwszych SW a na Mando bawilem sie swietnie i tutaj po pierwszym odcinku tez widze ze zapowiada sie dobrze, i tak jak pisal ktos wyzej - pilota nalezy potraktowac jako wprowadzenie do historii, przeciez przejecie wladzy po jabbie to tylko dopiero wstepny zarys fabuly ktory ide o zaklad, że się rozwinie w jakąś wieksza intrygę.

zresztą w mando fabuła też była banalna i tylko pretekstem do odwiedzania różnych planet i walczenia z kolejnymi przeciwnikami (i dobrze).

miko1980

I ty to nazywasz serialem, a sam nazywasz Mando banalna fabułą , więc czego oczekujesz od tego serialu? Wątpię w twój wiek i stwierdzenie o pokoleniu, bo gdybyś oglądał GW w 80 roku nie pieprzył byś tyle na temat SW.
Zresztą i na szczęście są fanowskie strony i fora SW, anglojęzyczne, które potwierdzają mnie w moim przekonaniu. A przeglądając twój profil i gusta filmowe, no cóż na pewno z takim repertuarem nie jesteś pokoleniem SW i przy6pomnę tobie premiera to rok 1977 pewnie twoich rodziców nie było jeszcze wtedy na świecie.

ocenił(a) serial na 6
Ybor

byłem juz wyzywany od boomerow z racji nicku ale zeby ktos podwazal moj wiek to dopiero novum :) idz sie lecz chlopie bos ewidentnie jakis zakompleksiony.

Lubie SW bo sie na tym cyklu i innym im podobnym jak np. Indiana Jones wychowalem i uwazam ze te tytuly sie wcale nie zestarzaly a efekty praktyczne wygladaja nielepiej niz w niejednym wspolczesnym kinowym tytule z biednym CGI, ale to nie znaczy ze musze byc od razu psychofanem tego cyklu i sie brandzlowac na fanowskich forach i stronach jak ty .

a gust przynajmniej jakis mam w przeciwienstwie do ciebie marny pachołku.

ocenił(a) serial na 6
miko1980

* wygladają lepiej

miko1980

No, ale jak to twoj rok urodzenia, to jednak nie miales szans obejrzec GW w kinie za premiery. Poza tym dla mnie zawsze jest strasznie dziecinne podawac swiatu nicki ze swoja data urodzenia, przewaznie tak robila gimbaza. Moze cos innego te cyferki sugeruja mam nadzieje :) Ja urodzilam sie sporo wczesniej niz 80, ale tez za premiery nie widzialam, bo to byl wtedy film dla doroslych... oraz nie za bardzo przebijajacy sie do prlowskiego kina... Wtedy trzeba bylo czekac, nawet b dlugo na cos w naszym kinie po premierze na zachodzie. GW obejrzalam w kinie dopiero 15 lat pozniej od ich debiutu. Tak wiec i ci co tutaj argumentuja, ze ogladali w kinie, to owszem mogli, ale tez nie w roku premiery amerykanskiej i musieli byc pelnoletni. A jakos mam watpliwosci, ze tak fanatycznie udzielaja sie tutaj co najmniej 60 latkowie. Podejrzewam nawet, ze dzis w ogole ich seriale i filmy Disneya SW za bardzo nie obchodza...

alisspl

Premiera SW/NH była w 77 r. Gdzieś w kwietniu, maju 79 r. oglądałem to w kinie w podwarszawskiej mieścinie, jako dziewięciolatek. Do dużych kin w Warszawie - Relaksu, Moskwy, Skarpy, Pragi etc. trafiło to pewnie z pół roku wcześniej. Przez następne 10 lat film trafiał do "mojego" kina kilkukrotnie w ramach powtórek i zaliczyłem go dodatkowo jeszcze 6 czy 7 razy. I jeszcze jedno, film był od 12 lat a nie "dla dorosłych". Bez problemu wpuszczano takich 9 latków jak ja.

ocenił(a) serial na 7
qwert100

Dokładnie, byłem na premierze w kinie Praha jako brzdąc.

ocenił(a) serial na 6
alisspl

nigdzie nie napisałem, że byłem na pierwszych SW w kinie. Użyłem zwrotu "jestem z pokolenia" czyli skrótu myślowego dot. pewnej epoki (lat 80.) o której większość z komentujących na forum filmweb to mogła jedynie czytać w podręcznikach historii, fakt że byłem wtedy małym brzdącem, ale jednak już 'byłem'.

co do nicka - profil na filmwebie założyłem 11 (!) lat temu - był to okres gdy aktywnie działałem na wielu różnych forach i wszędzie ten sam nick (i hasło) sobie ustawiłem coby nie mieć problemów z zapamiętaniem danych do logowania.

Dzisiaj oczywiście już bym tego nie zrobił, raz że kwestie bezpieczeństwa dwa, że takie chore czasy że ludzie się nawzajem oceniają po miniaturkach w profilowym, nazwach nicków czy innych wirtualnych detalach które często gęsto nijak się mają do przełożenia na rzeczywistość.

ocenił(a) serial na 6
Ybor

poza tym co ty mi pitolisz o moich ocenach i gustach skoro zajrzalem na twoj profil i 2/3 filmow z pierwszej strony wynikow to mamy prawie identycznie ocenione - zwykle ocena sie rozni jednym oczkiem w te czy wewte (z dwoma wyjatkami gdzie jest bardziej rozbiezna) - sam sie podkladasz gosciu :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 6
Ybor

Co ty bredzisz? Odstaw albo zmień leki może pomoże. Szkoda klawiatury na dyskusję z jakimś zakompleksionym idiotą którym niewątpliwie jesteś.

Ps. Nie trzeba dodawać do znajomych wystarczy wejść w profil i kliknąć zakładkę oceny by zobaczyć ostatnią aktywność oceń i porównać ze swoimi ocenami jeśli te same tytuły były obejrzane. Głąbie kapuściany.

miko1980

Poziom gimbazy nic dodać nic ująć, w dodatku nasrane masz we łbie bajkami. Twoja sekcja seriale dzieciaku to istny Disneylad, dlatego kończę dyskusję z gimbazjalistą jak ty.

Ps. Nie zapomnij odłożyć lego na półkę bo będę się śniły tobie koszmary ty pseudo fanie SW w dupie byłeś na lewej półce jak wchodziły do kin epizsody SW.
I sam jesteś głąbem kapuścianym do tego stopnia ograniczonym, że nie zauwazyłeś jednej rzeczy w portalu Filmweb:
"Żeby móc zobaczyć pozostałe oceny użytkownika miko1980 zaproś go do znajomych."
Więc tak jak wspominałem gówno widziałeś a nie cały profil.

ocenił(a) serial na 6
Ybor

Lecz się gościu i tyle w temacie :)

miko1980

To zagladanie na profile i ocenianie po tym co kto lubi jest smieszne. Cos jak moj wacek jest dluzy od twojego, albo moje kung fu jest lepsze od twojego. To tylko lista czegos oc ktos obejrzal i mu sie podobalo lub nie, a nie jakis realny teest na inteligencje i wiedze o swiecie.

ocenił(a) serial na 6
alisspl

zacznijmy moze od tego że użytkownik Ybor pierwszy w mój profil zajrzał i obśmiał moje oceny, na co zwróciłem uwagę, że jest o tyle dziwne bo po zajrzeniu (w ramach kontry) na jego profil nam się one w miarę pokrywały.

natomiast co do tego, że oceny nie świadczą (w pełni, choć jakieś tam pojęcie mimo wszystko dają) o danej osobie co do zasady zgoda.

ocenił(a) serial na 7
Ybor

Star Wars oglądałem pierwszy raz w kinie Praha pod koniec lat 70-tych i mi osobiście pierwszy odcinek się podoba. Pozdrawiam.

Daryzda67

Ja moglam poogladac tylko plakat w gablotce :P Moi rodzicie poszli na to i im sie nie podobalo. A jak ogladali powtornie pare lat temu remastera, nadal twierdzili, ze glupoty jakies. Nie zalapali sie na to ani za efekty, ani za mitologie. Ja SW lubie, ale jednoczesnie nie uwazam tego Pana od seriali za swietnego w temacie. Ja tam jednak potrzebuje jakiejs sklejonej fabuly do tych obrazkow, nawet tak prostej jak w oryginale czy tak wydziwionej jak w prequelach. Mando jej nie mial, zobaczymy jak tutaj. Bo historia dojscia do wladzy po Jabbie jest dosc ciekawym polem do popisu i odpowiednio skomplikowanym, o ile by im sie chcialo nie upraszczac.

Ybor

Widzę z ciebie boomer z krwi i kości. Żenujące...

ocenił(a) serial na 3
jeykey1543

A z ciebie "milenials"...jeszcze bardziej zenujace ...skoro juz bawimy sie w etykiety bez konkretnych argumentow.

Mikel666_W

po co się wtrącasz jak dorośli rozmawiają...

ocenił(a) serial na 3
jeykey1543

nie widze tu zadnych doroslych argumnetow wiec nie dlub w nosie...

ocenił(a) serial na 9
Ybor

Nie mineły. Fajnie się ogląda przygody Tuskenów.

Ybor

"Czasy SW minęły już dawno !!!" chyba dla Ciebie... jak dla mnie zarówno Mandalorian, jak i Boba Fett, są na razie dużo lepsze niż same Gwiezdne wojny. Tuskeni to był strzał w dziesiątkę, genialnie przedstawiona społeczność.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones