Nie rozumiem jak można stwierdzić że beskar był wykorzystywany wyłącznie do tworzenia ZBROI podczas gdy ta sama Płatnerz w odcinkach Mandalorianina wykonała gwiżdżące ptaki (jakby ktoś sie nie orientował to są te rakietki na naramienniku Din Djarina) które również są wykonane z beskaru, a to jest broń! Także zniszczenie tej włóczni było bezcelowe i bezsensu.
A jakby tego było mało to można po takiej wypowiedzi sugerować że owa włócznia z beskaru musiała by być wykonana przez kogoś kto nie jest z Mandalore, co też jest bez sensu, bo tylko mandalorianie znali sekret obróbki beskaru...
Kolejnego stwierdzenia którego nie rozumiem że że istnienie tej włóczni jest zagrożeniem dla mandalorian i to jeszcze biorąc pod uwage że jest w ich posiadaniu a nie w posiadaniu wrogów, wtf
to wszystko nie trzyma sie kupy i jest kompletnie bez sensu, jeśli jednak jest coś czego nie dostrzegam to byłoby miło jakby mi to ktoś wyjaśnił :D
Bo to nie jest normalna mandalorianka tylko fanatyczka jakby to ująć.
Inni Mandalorianie nie mieli takich poglądów patrz choćby Sabine Wren Czy Bo-Katan Kryze
No dobra, ale spój na to że ta sama mandalorianka stworzyła gwiżdżące ptaki, a później w serialu o Bobie stwierdza że z beskaru można robić tylko pancerze, gdzie tu sens?
Podejrzewam, że to wymuszona scena trochę pod trzeci sezon Mandaloriana.
Jednako gwiezdne wojny trzeba też traktować z przymrużeniem oka. Nikt tego wcześniej nie napisał. Scenariusze powstają na bieżąco. Natomiast jeśli o stronę audiowizualną to jest totalna perfekcja.
Szłoby to lepiej rozwiązać zamiast robić taką wymuszoną scenę która na dodatek nie ma sensu, zawsze można było przecież zrobić scene że Mando wykonuje zlecenie dla kogoś kto płaci mu za jego wykonanie beskarem. Jeśli chodzi o strone audiowizualną to zdecydowanie sie zgadzam ;)
No, a czy gwiżdżące ptaki nie były jednorazowego użytku? A włócznia jednak jest bronią, która się nie zużywa.
Trudno stwierdzić, teoretycznie jednorazowego, jednak napewno ma tego spory zapas bo używał nie raz, a nawet w tym odcinku widzimy jak zdaje je do depozytu. Jednak nie ma to znaczenia czy są jednorazowego użytku, chodzi o sam sens wykonywania broni z beskaru gdzie zgodnie ze słowami tej Płatnerz (z tego odcinka) z beskaru miały być wykonywane tylko pancerze...
No bo miały być wykonywane tylko zbroje ale poszli o krok dalej i tworzyli bronie. Proste.
Najgorzej że ten odcinek sugeruje że Mando wróci do idiotycznego zakazu niezdejmowania hełmu, A koniec sezonu dawał nadzieję...