Mam pewno wątpliwości odnośnie realizmu zawartego w filmie. Otóż w odcinku 5 do kwarantanny zostaje dostarczona żywność w ilości 50 000 kartonów które moją wyżywić przez tydzień czteroosobową rodzinę.

Licząc średnio taki karton mógł kosztować góra 100 dolarów.

Należy więc uznać, że całą pomoc humanitarna dla całej kwarantanny kosztowała raptem 5 000 000 $.

Dlaczego więc wiedząc, że ludzie umierają i potrzebują pełnowartościowego prowiantu a duża część została skradziono nie zrobiono kolejnego i kolejnego zrzutu z żywnością?

Dlaczego w ogóle od samego początku nie robiono zrzutów (np. z samolotu) z żywnością i witaminami?

Moim zdaniem powinni ich "zalać" jedzeniem...

Przykładem może być
"Polska Akcja Humanitarna dziękuje wszystkim darczyńcom, dzięki którym zgromadziliśmy już ponad dwa i pół miliona zł na działania pomocowe w Rogu Afryki."

"W 1921 r., w czasie wielkiego głodu na Powołżu w Rosji bolszewickiej, Senat USA zatwierdził 20 milionów dolarów na pomoc dla ZSRR. ARA dostarczyła żywność 11 milionom głodujących"

"W centrum działań UNICEF jest obecnie pomoc dla ofiar suszy i klęski głodu w Rogu Afryki. Między 1 a 12 sierpnia wysłanych zostało 26 samolotów z pomocą humanitarną.
Całkowita waga zapasów i dostaw wyniosła do tej pory 531 ton.
Priorytetem podczas ostatnich transportów była pomoc żywnościowa, m. in. jedzenie terapeutyczne dla skrajnie niedożywionych dzieci (typu Plumpy’Nut czyli pasta z orzeszków ziemnych bogata w witaminy i składniki odżywcze) i mąka sojowo-kukurydziana (tzw. CSB).
Na najbliższe dni zaplanowany został transport kolejnych 800 ton żywności."